W poniedziałek rano złoty jest w grupie najbardziej tracących walut na świecie, chociaż zmiany nie są duże (ruch na USDPLN nie przekracza 0,5 proc., a EURPLN pozostaje stabilny). Nastroje na globalnych rynkach nie są najlepsze – indeksy na Wall Street osunęły się w piątek na południe, gdyż inwestorzy operujący na rynkach akcji mają duże obawy, co do spodziewanego w środę komunikatu FED – status quo dla “jastrzębi”. Z tego powodu silniejszy jest dolar, a walut, które próbują się przed tym jakoś bronić jest niewiele.
Ten tydzień będzie się kręcił głównie wokół środowego posiedzenia FED, chociaż ważne będą też informacje z Banku Japonii, Banku Szwajcarii i Banku Anglii, które zobaczymy w najbliższy czwartek. Raczej nie spodziewajmy się plotek, czy też “przecieków” przed FED, stąd też przy rosnącej presji na dolarze, złoty będzie miał pod górkę. Technicznie nie można wykluczyć testowania okolic linii spadkowej trendu na USDPLN przy 4,75. W przypadku EURPLN dzienne wskaźniki sugerują raczej opuszczenie obecnej konsolidacji górą przez 4,7350/4,74, niż dołem przez 4,68/4,6850.
Dzisiejszy kalendarz dla Polski jest pusty. Ubogo jest też w ujęciu globalnym. Warto zwrócić uwagę na potencjalny brak aktywności inwestorów z Londynu za sprawą uroczystości pogrzebowych królowej Elżbiety II. To może mieć dzisiaj znaczenie dla obrotów na rynku złotego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS