Jason Momoa przez część gali zachowywał jeszcze pozory, że stawia na elegancję i szyk. Udało mu się wbić w bardzo, BARDZO ciasny garnitur (przy jego mięśniach to naprawdę spore wyzwanie), ale na sali postanowił porzucić konwenanse.
Złote Globy 2020: Jason Momoa w obcisłej koszulce bez rękawów na gali
Jason Momoa na Instagramie chwalił się długimi przygotowaniami do gali wręczenia Złotych Globów. Były ozdoby od jubilerskiego domu Cartiera, garnitur od Toma Forda, prywatna stylistka gwiazd… krótko mówiąc – na bogato. Były to dla niego pierwsze Złote Globy, gdzie wystąpił w bardzo odpowiedzialnej roli – wręczał zwycięzcy statuetkę.
Wtedy jeszcze zachowywał pozory i wyglądał bardzo elegancko. Wystarczyło jednak, że wypełnił swój obowiązek, a siedząc już wśród publiczności pozbył się krępującej go garderoby. Zrzucił marynarkę, oddał ją swojej partnerce, która ochoczo się nią okryła, a oczom wszystkich ukazały się potężne mięśnie aktora:
Jego wizerunek uchwycono nieco przypadkiem, Momoa miał szczęście siedzieć bowiem nieopodal aktorów nagradzanych w tym roku, więc kamerzyści kierowali w jego stronę sprzęt. Tylko dlatego wiemy, jak pięknie wyglądał BEZ marynarki.
Na całej sali był jedynym mężczyzną z odkrytymi ramionami.
A tak gwiazdy wyglądały rok temu:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS