Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi 40-latkowi. Mężczyzna ukradł łódkę, a jak się później okazało to nie była jego jedyna kradzież i włamanie. – Teraz ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem – zapowiada asp. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej policji.
Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o kradzieży żaglówki. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz przesłuchali świadków.
– W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że żaglówka nadal pływa po wodach naszego Jezioraka. Policjanci pojechali w ustalone miejsce, gdzie potwierdzili uzyskane informacje – mówi asp. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej policji.
Okazało się, że w środku znajduje się mężczyzna, sprawca kradzieży. Mundurowi zatrzymali 40-latka i osadzili w policyjnej celi. Funkcjonariusze ustalili, że to nie jedyna kradzież mieszkańca województwa mazowieckiego. Mężczyzna w ciągu kilku miesięcy włamywał się do samochodów oraz domków letniskowych, skąd kradł przedmioty będące w jego zainteresowaniu, ukradł również łódź wiosłową.
– Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 40-latkowi dziewięciu zarzutów, do których się przyznał. Mieszkaniec województwa mazowieckiego ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Za samą kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje oficer prasowy KPP Iława.
red
[email protected]
źródło: KPP Iława
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W weekendowym (30 kwietnia – 3 maja) wydaniu m.in.
Wnuczka została naszą córką
Zostali rodzicami dla wnuczki, bo córka miała 15 lat, jak zaszła w ciążę. Nie potępili jej, tylko wychowali wnuczkę jak rodzoną córkę. — Może w pierwszej chwili człowiek jest w szoku, ale okazuje się, że to, co się stało, nadaje naszemu życiu sensu — mówią małżonkowie.Warmia i Mazury liczą na polskiego turystę
Rząd ogłosił kolejny etap łagodzenia restrykcji związanych z koronawirusem. Po majówce mają zostać otwarte m.in. hotele i miejsca noclegowe. Na tę decyzję czekała branża turystyczna, która w wyniku obostrzeń stoi i krwawi.Do więzienia nie szłam z myślą, że czeka na mnie bandyta
Mój pierwszy rozmówca w więzieniu był przystojnym mężczyzną z modną fryzurą. Usiadł przede mną, ułożył palce w piramidkę i mówił z taką dykcją, jakby był prezenterem „Faktów” — mówi Nina Olszewska, autorka książki „Pudło. Opowieści z polskich więzień”.Chcę być blisko ze wszystkimi, więc wróciłam na Mazury
Po siedmiu latach spędzonych w Nowej Zelandii Joanna Miller wróciła na dłuższą „chwilę” do Ostródy. Od najbliższej rodziny, męża i dwóch synów, dzielą ją tysiące kilometrów, więc spotykają się co tydzień w sobotę, żeby porozmawiać w internetowym Zoom Meetings.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS