A A+ A++

Od miesiąca aktorzy nie zajmują się już walką o praworządność i demokrację w Polsce.

Mniej nawet zabiegają o prawa człowieka, co w ich wydaniu oznacza pełną dopuszczalność aborcji. Nie analizują konstytucji ani nie piętnują jej niewłaściwej interpretacji, nie protestują przeciw sposobowi powołania Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Dyscyplinarnego, który jest jej elementem. Doszło do tego, że Krystyna Janda przestała się zajmować aktami defekacji ze strony polityków, których pada ofiarą. Aktorzy zajęli się sami sobą.

Zaczęło się od tekstu absolwentki Szkoły Filmowej Anny Paligi, która swoją byłą Alma Mater przedstawiła… no, w dość ciemnych barwach. Wystrzał uruchomił kanonadę. Wydaje się, jakby cała społeczność aktorska i okołoaktorska czekała na sygnał, aby na wyprzódki…

Wybierz subskrypcję:

Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów Premium plus na portalu wPolityce.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadki na drogach Lubelszczyzny. 33-latek wjechał w przydrożną kapliczkę i przystanek, 26-latka uderzyła w drzewo
Następny artykułKonin: Zieloni chcą zielonej starówki