Prezydent będzie mógł arbitralnie powoływać p.o. Prezesów SN, a Pierwszy Prezes SN zyska wpływ na przydział spraw i składów orzekających w przypadku niektórych orzeczeń – alarmuje Fundacja FOR w stanowisku dotyczącym prezydenckiego projektu noweli ustawy o Sądzie Najwyższym.
Projekt wpłynął do Sejmu 18 lutego, został uchwalony przez Sejm i czeka na głosowanie w Senacie.
– Kluczową zmianą wprowadzaną w prezydenckiej ustawie jest przyznanie Prezydentowi możliwości powołania p.o. Prezesów SN, wykonujących wszelkie przewidziane w ustawie uprawnienia i obowiązki Prezesa SN (art. 15 § 4). Jest to odpowiednik przepisów wprowadzonych w art. 13a tzw. ustawy kagańcowej, który umożliwił Prezydentowi powołanie p.o. Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego w przypadku, gdyby Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN nie powołało Pierwszego Prezesa spośród swojego grona – twierdzi ekspert FOR Piotr Oliński.
Przypomina, że do tej pory Prezesa Sądu Najwyższego, zgodnie z art. 15 § 2 ustawy o Sądzie Najwyższym z dnia 8 grudnia 2017 roku, Prezydent mógł powołać jedynie spośród 3 kandydatów wybranych przez zgromadzenie sędziów danej izby. Nowe uprawnienie Prezydenta doprowadzi zatem do możliwości pomijania głosu sędziów izb SN i arbitralnego nominowania p.o. Prezesów SN.
Art. 83 § 3 nowelizacji zwiększa kompetencje Pierwszego Prezesa SN, którym od maja 2020 roku jest Małgorzata Manowska. FOR przypomina, że nominowano ją wbrew większości Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN.
Zgodnie z propozycjami Prezydenta, jeśli z wnioskiem o wyrok w sprawach, w których są rozbieżności w orzecznictwie, wystąpi Prokurator Generalny, Rzecznik Praw Obywatelskich lub podmioty z legitymacją szczegółową wymienione w art. § 2 , sprawę rozpatrzy nie właściwy Prezes Izby, lecz Pierwszy Prezes SN, który będzie mógł przydzielać sprawy do określonych składów, a w szczególnych przypadkach także zmieniać kolejność rozpatrywania spraw.
– Oznacza to, że Pierwszy Prezes będzie mógł wpływać na sprawy o szczególnym znaczeniu z punktu widzenia wykładni prawa oraz bezpośrednio wpływać na wyroki o charakterze zasad prawnych – wyjaśnia Piotr Oliński.
Zmiany są przewidziane także w sposobie wyboru Prezesa Sądu Najwyższego – zgodnie z proponowanym art. 15 § 3 prezydenckiej ustawy, kworum, które w obecnej ustawie wyznaczone jest liczbowo, wzorem przepisów o wyborze Pierwszego Prezesa (wymóg obecności 84 członków zgromadzenia sędziów izby Sądu Najwyższego, jeśli nie udało się zebrać to 75, następnie 32) miałoby być wyznaczone procentowo (2/3 członków zgromadzenia sędziów izby Sądu Najwyższego, następnie 1/2 członków zgromadzenia sędziów, następnie 1/3 członków zgromadzenia sędziów izby).
– To załatanie istotnej luki w dotychczasowej ustawie – jako że żadna z izb nie liczy więcej niż 30 członków, do tej pory materia ta pozostawała nieregulowana. Warto jednak zauważyć, że możliwość obniżenia kworum do jedynie 1/3 członków zgromadzenia sędziów izby może doprowadzić do sytuacji, gdy Prezesa wybierze mniejszość, co pozostawia pole do niebezpiecznych nadużyć – podkreśla ekspert FOR.
Nowelizacja zakłada również wykreślenie dotychczasowego art. 103 § 1 ustawy o SN, który zakładał unormowanie wynagrodzeń Szefa Kancelarii Pierwszego Prezesa SN oraz Szefa Kancelarii Prezesa SN kierującego pracami Izby Dyscyplinarnej na poziomie przewidzianym dla sekretarza stanu.
– W uzasadnieniu projektu ustawy wnioskodawca z rozbrajającą szczerością oznajmia, że „po uchyleniu tego przepisu, wynagrodzenie ww. osób wynikało będzie całościowo z zarządzenia Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego wydawanego na podstawie przepisów ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych” . Ma to być podyktowane chęcią zapewnienia większej elastyczności płac na ww. stanowiskach, co jednak (o czym wnioskodawca w uzasadnieniu nie wspomina) będzie oznaczało możliwość znacznie bardziej arbitralnego wynagradzania obu Szefów Kancelarii. W praktyce bowiem zastosowanie znajdzie art. 21 ust. 1 ustawy o pracownikach urzędów państwowych, wedle którego urzędnikowi państwowemu przysługuje wynagrodzenie zależne od zajmowanego stanowiska, posiadanych kwalifikacji zawodowych, jakości oraz stażu pracy – twierdzi Piotr Oliński.
Nowelizacja wydłuża również okres możliwości składania skargi nadzwyczajnej do SN z trzech do pięciu lat od momentu wejścia w życie ustawy o Sądzie Najwyższym z grudnia 2017 roku (a więc do 3 kwietnia 2023 roku) oraz wydłuża termin końca pierwszej kadencji ławników w SN z 31 grudnia 2021 roku do 31 grudnia 2022 roku. Przedłużenie okresu składania skarg nadzwyczajnych ma być uzasadnione „ze względu na stwierdzone potrzeby w tym zakresie”, które podyktowane są „ilością i stanem spraw dotyczących wniesienia skargi nadzwyczajnej, rozpatrywanych w szczególności przez Prokuratora Generalnego” . Natomiast zmiana zwi … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS