A A+ A++

Patrick Hansen wrócił do żużla. Po koszmarnym wypadku na torze, leżąc w szpitalnym łóżku cieszył się, że może poruszyć palcem w stopie, a kiedy jeszcze nie umiał dobrze chodzić już siadał na motocyklu żużlowym. Dla Duńczyka niemożliwe nie istnieje.

26 sierpnia 2023 roku podczas trzeciego biegu meczu w Ostrowie Wielkopolskim, chwilę po starcie na pierwszym łuku, gdy jest ciasno, a żużlowcy jadą bark w bark, zawodnik ROW-u Rybnik zderzył się z innym żużlowcem i uderzył w bandę. Miał ogromnego pecha, bo najpierw w dmuchaną część – która ma chronić sportowców – uderzył jego motocykl, czym podniósł element zabezpieczenia, a Hansen wpadł pod niego i zderzył się ze sztywnymi elementami okalającymi tor. Duńczyk nie podniósł się z toru o własnych siłach. Nie czuł nóg. W szpitalu okazało się, że ma złamany kręgosłup i uszkodzony rdzeń. Kiedy jeszcze nie potrafił chodzić, a nawet samodzielnie siedzieć już planował powrót do żużla. Jeszcze nie umiał dobrze chodzić, przewracał się na chodniku, ale na motocykl usiadł. Do ścigania już wrócił, ale teraz chce postawić kolejny krok – rywalizować z najlepszymi. To niemożliwa historia Duńczyka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWygrana i dramat Realu. Plaga kontuzji
Następny artykułRośliny zimą go nie lubią. Wabik na przędziorki zniszczy twoją kolekcję