– To Niemcy są sprawcami tego, że w Polsce nie ma środków z KPO – powiedział Ziobro na konferencji prasowej w poniedziałek. Dodał, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen “jest i była zawsze ważnym politykiem niemieckim i w sposób jawny oszukała polskiego premiera i prezydenta”.
Ziobro stwierdził, że Mateusz Morawiecki i Andrzej Duda “zostali narażeni na upokorzenie”. – Wyjazdy do Brukseli, pokazywanie projektu, projekt został zaakceptowany, a dziś słyszymy, że to już nie wystarczy, że są stawiane kolejne żądania – ocenił.
Ziobro: Przestrzegałem przed tym premiera
– Niestety dzieje się scenariusz, przed którym przestrzegała Solidarna Polska, przed którym przestrzegałem już w 2020 r. pana premiera, że ustępstwa wobec cynicznych, zdeterminowanych niemieckich głównie polityków, bo to oni odgrywają wiodącą rolę, zakończą się zwiększoną presją, szantażem, kolejnymi matactwami i w konsekwencji będziemy okradani – powiedział Ziobro.
Dodał, że “Polska jest okradana i wiodącą rolę w tym łupieniu Polski odgrywa polityka niemiecka z panią Niemką von der Leyen na czele”.
Solidarna Polska chce od Morawieckiego planu B
Jak tłumaczył, trzeba szukać wyjścia z tej sytuacji, dlatego Solidarna Polska zwróci się do premiera Morawieckiego, “żeby przedstawił plan B, skoro mimo naszych ostrzeżeń zaufał w swoim czasie pani Merkel i pani von der Leyen, i uznał, że te środki nie będą blokowane”.
– Jesteśmy gotowi dalej współdziałać i zrobić wszystko, by Polska nie uległa szantażowi, bo jesteśmy państwem suwerennym – przekonywał. – Jesteśmy równoprawnym członkiem Unii Europejskiej i mamy prawo żądać, aby nasze oczekiwania były spełnione, tak jak wszystkich innych państw UE – oświadczył Ziobro.
Czytaj też:
Sikorski: Środki z KPO trafią do Polski, gdy PiS straci władzę
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS