12 września 2023 roku Bayern Monachium dokonał najdroższej transakcji w swojej historii, kupując Harrego Kane’a z Tottenhamu za 100 mln euro. W przyszłości finalna kwota transferu będzie zwiększona o potencjalne bonusy. Co prawda ściąganie piłkarzy za tak horrendalnie wysokie kwoty nigdy nie współgrało z polityką mistrzów Niemiec, jednak posucha napastników na rynku najwyraźniej zmusiła ich do takiego ruchu.
Kane zaliczył niezbyt udany debiut w Bayernie
W sobotę Kane został oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik Bayernu Monachium. W ten sam dzień 30-letni napastnik miał okazję wystąpić w pierwszym meczu w nowych barwach, który zakończył się dotkliwą porażką. W meczu o Superpuchar Niemiec Bawarczycy zostali upokorzeni przez RB Lipsk, przegrywając aż 0:3 po po hat-tricku Daniego Olmo. Anglik pojawił się na murawie w 63. minucie przy stanie 0:2. Była to dla niego okazja do wywalczenia pierwszego trofeum w karierze.
Mimo to z przyjściem Harrego Kane’a są wiązane ogromne oczekiwania. Sam były piłkarz Tottenhamu przyznał, że teraz wreszcie pragnie zdobywać puchary. – Chcę grać na najwyższym możliwym poziomie, chcę grać w Lidze Mistrzów. Co roku chcę walczyć o trofea. Bayern Monachium jest jednym z największych klubów na świecie i przyjście tutaj daje mi taką możliwość. Jednym z powodów dołączenia do tego klubu jest chęć wygrania Ligi Mistrzów, a tutaj są na to duże szanse – powiedział napastnik reprezentacji Anglii na konferencji prasowej.
Zidane nie ma wątpliwości co do nowego gwiazdora Bayernu. Uspokoił niemieckich kibiców
O najdroższym w historii transferze Bayernu wypowiedział się nawet Zinedine Zidane. Na łamach “Kickera” legendarny piłkarz i były trener Realu Madryt przyznał, że Bawarczycy nie mogli dokonać lepszego zakupu na pozycję napastnika.
– Jest kompletnym graczem, nawet jeśli może na takowego wcale nie wyglądać. Kane jest bardzo silny w każdym aspekcie gry, ale najlepsze w nim jest to, że zawsze ma na uwadze bramkę – stwierdził Francuz.
Zinedine Zidane pozostaje bez pracy od czerwca 2021 roku. Niedawno w wywiadzie dla “TeleFoot” przyznał, że jak najszybciej chciały wrócić na ławkę trenerską. – Mam nadzieję, że już wkrótce wrócę do pracy. Brakuje mi tej adrenaliny. Minęły już dwa lata, odkąd ostatni raz ją miałem. Kiedy lubisz piłkę nożną, naprawdę bardzo trudno bez niej żyć. Kiedy jesteś pełen pasji, to chcesz pracować. A moja pasja wciąż została nienaruszona – mówi były piłkarz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS