To miał być przełom. Wiosną 2021 r. pod ratuszem w jednym szeregu stanęli – co na co dzień się nie zdarza – radni prezydenta Janusza Kubickiego – Filip Czeszyk i Grzegorz Hryniewicz, z KO – Marcin Pabierowski i Dariusz Legutowski, a z Lewicy Tomasz Nesterowicz. Doszli lewicowi aktywiści – Kacper Kubiak z Instytutu Równości i Adrianna Ruszkowska z Razem. Nie dotarła jedynie Zosia Szozda, orędowniczka miejskiego programu in vitro w Zielonej Górze.
I to właśnie wspólny program pomocy mieszkańcom starającym się o dziecko połączył obecnych na zdjęciu. Wcześniej in vitro po zielonogórsku było sprytnie torpedowane przez ekipę prezydenta Kubickiego. Nawet to było zrozumiałe – po co narażać się koalicjantom z PiS, którzy na dźwięk „in vitro” bliscy są wzywać egzorcystów. Prezydent i jego ludzie z łatwością wyszukiwali sposoby i kruczki prawne, by temat nie przebił się w ratuszu. Zgłoszony program lewicy zignorowali zupełnie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS