A A+ A++

Warta Poznań lubi ryzyko – właśnie ogłosiła odejście ośmiu piłkarzy, w tym trzech kluczowych, którzy pomogli jej utrzymać się w Ekstraklasie. O dwóch kolejnych, którym kończą się za miesiąc kontrakty, “Zieloni” chcą jeszcze powalczyć.

Warta Poznań to jeden z najbiedniejszych klubów w rodzimej piłkarskiej elicie, ale jednocześnie w dwóch ostatnich sezonach pokazała, że nie tylko pieniądze są istotne w sporcie. W obu przypadkach miała kiepską jesień, po której pałętała się w okolicach strefy spadkowej i wyśmienitą wiosnę. W poprzednim sezonie otarła się nawet o grę w europejskich pucharach, w tym – zapewniła sobie ligowy byt na dwie kolejki przed końcem, a w sumie miała szósty wynik punktowy w tym roku.

Namawiania nie pomogły – Trałka powiedział: koniec

Od kilku tygodni wiadomo też było, że Warta straci swój filar w defensywie i lidera w szatni, czyli Łukasza Trałkę. 38-letni piłkarz, choć przez wszystkich w klubie był namawiany do kontynuowania kariery, powiedział “stop” – rozegrał w sumie 431 meczów w Ekstraklasie, a 60 z nich w barwach Warty. Z formacji defensywnej ubył także Białorusin Aleksandr Pawłowiec, który w Warcie spędził zaledwie dwa miesiące, ale przydał się w końcówce sezonu, gdy kontuzje lub kartki eliminowały innych stoperów. Z kolei z formacji ofensywnej ubył Frank Castañeda, który ju … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemcy ogłosiły zmianę zasad wjazdu od czerwca. Na czas wakacji żegnają koronawirusowe obostrzenia
Następny artykułKolejna strzelanina i znów gry są wskazywane jako winowajca…