“Miłość nie wyklucza” – z takim hasłem na ustach przeszli uczestnicy V Marszu Równości w Zielonej Górze. Inicjatywa, zapoczątkowana w naszym mieście w 2018 roku, cieszy się niesłabnącą popularnością i przyciąga ludzi w różnym wieku oraz z różnych społeczności.
Tegoroczny marsz miał dwojakie znaczenie. Oprócz wspierania osób ze społeczności LGBTQ+, organizatorzy zwrócili również uwagę na trudną sytuację uchodźców z Ukrainy. W inicjatywę zaangażowały się także organizacje pozarządowe, a wszystko w jednym celu – aby wspierać. Mówi Oswald Strycki. wolontariusz z Instytutu Równości.
Świętujemy równość, świętujemy równe prawa i różnorodność, bo równość i różnorodność to są dwa słowa, które w języku polskim pięknie razem brzmią, i my chcielibyśmy, żeby nie tylko w języku polskim, ale tak w ogóle te słowa pięknie razem brzmiały w praktyce, w rzeczywistości dookoła nas.
Główny punkt wydarzenia, czyli przemarsz ulicami Zielonej Góry, otworzyła europejska komisarz ds. równości – Helena Dalli. Zielonogórski marsz, jako jeden z dwóch w Polsce, został objęty patronatem Komisji Europejskiej. Zapytaliśmy jego uczestników, dlaczego wspierają inicjatywę.
Dodajmy, że jednym z punktów tegorocznego marszu było odsłonięcie tęczowej instalacji pod Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubuskiego.
Materiał przygotowała Izabela Budakowska.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS