30-letni mieszkaniec Targówka rozbił samochód i zgubił torbę z narkotykami podczas ucieczki przed policją. Wkrótce potem został aresztowany.
Jak informuje Życie Stolicy zdarzenie miało miejsce w ubiegłą sobotę przed północą. Policjanci patrolujący ulice Targówka zwrócili uwagę na samochód marki Renault wyjeżdżający z parkingu. Za jego kierownicą siedział bowiem mężczyzna, który był zatrzymywany do sprawy narkotykowej. Postanowili go skontrolować.
Kiedy włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe kierowca zamiast się zatrzymać przyspieszył. Policjanci rozpoczęli więc pościg. Wkrótce potem mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą i uderzył ze znaczną siłą w ogrodzenie jednej z posesji, taranując je. Kierowca i jego pasażerka wysiedli z pojazdu i rozbiegli się w różne strony.
Policjanci dokonali oględzin miejsca kolizji. Przy pojeździe, w miejscu gdzie mężczyzna próbował przeskoczyć przez płot, znaleźli foliowy worek zawierający blisko kilogram białego zbrylonego proszku, który okazał się być substancją psychotropową.
Rozpoczęły się poszukiwania uciekinierów. Dołączyły do nich dodatkowe patrole, w tym kryminalni z Targówka. To właśnie oni po kilku godzinach zatrzymali obie osoby. Kobieta po przesłuchaniu została zwolniona, a mężczyzna trafił na 2 miesiące do aresztu tymczasowego. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu do 10 lat więzienia.
Źródło: Stefczyk.info na podst. Życie Stolicy Autor: WM
Fot.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS