Mieszkanka Hajnówki zgłosiła na numer alarmowy, że były partner z kolegą nie chcą opuścić jej mieszkania. Dodała, że mężczyźni demolują jej dom, a ona sama obawia się wejść do środka. Policjanci pojechali na miejsce.
Dyżurny hajnowskiej policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z mieszkań w mieście doszło do awantury. Zgłaszająca poinformowała, że były partner demoluje jej mieszkanie, nie chce opuścić lokum, a ona sama boi się wejść do środka. Kobieta miała oczekiwać na policjantów przed blokiem. Pod podany adres natychmiast pojechali mundurowi z patrolówki.
– Kiedy policjanci przybyli na miejsce, w mieszkaniu zastali zgłaszającą i trzech mężczyzn. Okazało się, że cała czwórka spożywała alkohol i byli w dobrych nastrojach. W mieszkaniu nie było śladów po jakiejkolwiek awanturze czy demolowaniu wnętrza. Kobieta przyznała, że dobrowolnie wpuściła do mieszkania swoich gości. Mężczyźni przyznali, że 46-latka nie prosiła ich wcześniej o wyjście z mieszkania – relacjonują funkcjonariusze z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS