- Wczoraj, po przerwie spowodowanej przez pandemię koronawirusa, przed holenderskim sądem wznowiono rozprawę dot. katastrofy MH17
- Oskarżonych jest trzech Rosjan i jeden Ukrainiec, ale lista podejrzanych w sprawie zestrzelenia maszyny jest znacznie dłuższa
- Tylko jeden z oskarżonych jest reprezentowany przez adwokatów. Oleg Pułatow ma m.in. rosyjską obrończynię, która nie może brać udziału w spawie, ale ma dostęp do dokumentów
- Spekuluje się, że jest ona “wtyczką” Kremla, dającą rosyjskiemu państwu wgląd w materiał dowodowy
- Wczoraj inna adwokatka Pułatowa argumentowała, że miała za mało czasu na przygotowanie obrony, a koronawirus uniemożliwił jej bezpośredni kontakt z klientem
W lipcu minie sześć lat od chwili, gdy wystrzelony pocisk rakietowy ziemia-powietrze Buk M1 o godzinie 16.20 czasu miejscowego przerwał lot samolotu malezyjskich linii lotniczych nad wschodnią Ukrainą. 17 lipca 2014 r. samolot pasażerski Malaysia AirlinesBoeing 777 nr lotu MH17 rozbił się ok. 40 km od granicy z Rosją, w pobliżu wsi Hrabowe. Na miejscu zginęli wszyscy pasażerowie i załoga – 298 osób.
Wczoraj, po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, wznowiono proces ws. zestrzelenia samolotu MH17. Sprawę prowadzą sędziowie z sądu okręgowego w Hadze, a sam proces odbywa się w specjalne zabezpieczonym kompleksie w Schiphol na przedmieściach Amsterdamu. Dlaczego tam? Spośród 298 ofiar 193 było narodowości holenderskiej. Początkowo Malezja, która razem z Holandią, Australią, Belgią i Ukrainą tworzy międzynarodowy zespół śledczy (Joint Investigation Team – JIT) proponowała, by sprawą zajmował się Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Jednak w czerwcu 2015 r. Rosja zawetowała tę propozycję na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Co się dzieje z oskarżonymi?
Oskarżeni w sprawie to trzej Rosjanie: Siergiej Dubinski, były oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, Oleg Pułatow, były żołnierz sił specjalnych (Specnazu) GRU i Igor Girkin były pułkownik rosyjskiej FSB i były minister obrony DRL oraz Ukrainiec Leonid Charczenko. Oskarżeni są o dwa przestępstwa: zestrzelenie samolotu, za co grozi do 30 lat więzienia oraz morderstwo z premedytacją, zagrożone karą dożywocia.
Dlaczego tylko oni? Wyjaśniał to prokurator podczas pierwszej rozprawy, która odbyła się 9 marca. Choć lista podejrzanych jest znacznie dłuższa – znajduje się na niej m.in. Wołodymyr Cemach, wówczas – dowódca obrony obrony przeciwlotniczej w miejscowości Śnieżne, a także Igor Biezler ps. “Bies”, który na nagraniu przechwyconym przez SBU i opublikowanym niedługo po tragedii rozmawia o zestrzeleniu samolotu, tylko wobec czterech wymienionych wcześniej mężczyzn materiał dowodowy jest obecnie wystarczający do postawienia zarzutów.
Najbardziej znanym z oskarżonych jest Igor Girkin “Striełkow”, wówczas głównodowodzący … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS