Szacuje się, że neuroatypowa jest około 1/5 populacji. Wiele różnic w naszym sposobie myślenia, odczuwania i działania może stanowić potencjał, który właściwie wykorzystany poprowadzi do lepszego funkcjonowania społeczeństwa, firm i organizacji. Dotychczas neuroatypowi, czyli np. osoby w spektrum autyzmu, z ADHD, dysleksją czy zespołem Tourette’a, byli postrzegani przez pryzmat ich ograniczeń.
W pracy od szefów często można usłyszeć, żeby być bardziej kreatywnym, myślącym inaczej niż inny. Mówi się o przełamywaniu schematów, chodzeniu na przekór utartym szlakiem. I tu jest pole do popisu oraz szansa dla tych, którzy myślą inaczej, bo ich mózg nieco inaczej działa.
Co to jest neuroróżnorodność?
Neuroróżnorodność to naturalne zróżnicowanie ludzkich umysłów, które przejawia się w postrzeganiu i rozumieniu świata. To m.in.: spektrum autyzmu, Zespół Aspergera (autyzm wysokofunkcjonujący), ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej), ale także dysleksja rozwojowa (w tym dysortografia, dyskalkulia, dysgrafia). Z badań firmy Deloitte wynika, że nawet do 20 proc. osób na świecie ma umysły, które nie są typowe. Szacuje się, że w USA 25 proc. dzieci jest neuroatypowych, zaś w Wielkiej Brytanii pracuje 15-20 proc. osób neuroróżnorodnych. W ostatnich dekadach można zauważyć wzrost liczby osób neuroatypowych, ale to nie dlatego, jak podkreślają specjaliści, że problem narasta, ale z powodu tego, że mamy coraz lepsze metody diagnostyczne. Dawniej wiele osób neuroatypowych po prostu nie miało diagnozy.
Nowy system sztucznej inteligencji znacznie szybciej diagnozuje autyzm u dzieci
Jak wykorzystać neuroróżnorodność?
Przedsiębiorstwa zaczynają dostrzegać wartość neuroatypowości i budować na niej swoje przewagi konkurencyjne. Według raportu “Neuroróżnorodni w biurze”, blisko 40 proc. respondentów zauważyło działania związane z neuroróżnorodnością w swoich organizacjach, a aż 95 proc. uważa, że istnieje możliwość wprowadzenia zmian w ich własnych firmach. Najnowsze badania sugerują, że osoby te mogą być znacznie bardziej produktywne od neurotypowych pracowników, jeśli znajdą się w sprzyjającym dla nich środowisku. Zatrudnienie takich osób może podnieść rentowność firmy nawet o 16 proc. Osoby w spektrum mogą cechować się przede wszystkim większą skrupulatnością i dużą dokładnością wykonywania pracy. Neuronietypowy pracownik zapewnia zespołowi inne spojrzenie na projekt, ponieważ ma umiejętność skupienia uwagi na drobnych, pozornie nieistotnych szczegółach. Często tacy pracownicy są autorami innowacji, koderami, testerami gier. Co ciekawe, neuroróżnorodne zespoły testerów są o 30 proc. bardziej produktywne niż te “standardowe”.
Europejski Tydzień Autyzmu – ważny dla dzieci i osób dorosłych ze spektrum autyzmu
– Niewykluczanie nikogo ze względu na przestarzałe normy społeczne powinno być w dzisiejszym świecie oczywistością. Dane wskazują, że osoby zróżnicowane neurologicznie są jedną z grup społecznych najbardziej narażonych na brak pracy. Bezrobocie wśród neutoatypowych dorosłych na świecie wynosi co najmniej 35 proc., co stanowi trzykrotność wskaźnika dla osób z fizycznymi niepełnosprawnościami i jest ośmiokrotnie wyższa niż dla osób neurotypowych. Prawie 80 proc. badanych w spektrum deklaruje, że chce podjąć pracę zawodową, ale zatrudnienie dostaje zaledwie co piąta osoba. Powinniśmy pamiętać, że neuroróżnorodność nie wybiera, zaburzenia w spektrum autyzmu dotykają wszystkie grupy społeczne i etniczne. Akceptacja w miejscu zatrudnienia to lepsze samopoczucie, a co za tym idzie również zaangażowanie i produktywność – komentuje Krzysztof Adamski, CEO BetterPOS i założyciel Fundacji Donateo.
Przestrzeń dla osób neuroatypowych
Aby wykorzystać potencjał osoby neuroatypowej, trzeba jej stworzyć odpowiednie warunki. To np. przestrzeń biurowa z wydzielonym spokojnym miejscem, w którym hałas jest mniejszy lub mniejsza jest ilość rozpraszających bodźców. Typowa, otwarta przestrzeń biurowa stanowi dla osób neuroatypowych duże wyzwanie, a w przypadku niektórych okazuje się barierą nie do pokonania. Istotne jest również zapewnienie poczucia kontroli nad otoczeniem poprzez sterowanie oświetleniem i temperaturą.
Odbiór, interpretacja i reakcja na bodźce u osób neuroatypowych przebiega inaczej. Zaburzenia rutyny i wysoki poziom stymulacji mogą powodować meltdown, czy zbyt intensywną reakcję, np. wybuch płaczu lub agresji. Ważne jest zapewnienie odciążenia sensorycznego. Prywatna przestrzeń z dostępem do światła dziennego uspokaja zmysły i pomaga się wyciszyć. Na neuroróżnorodności mogą skorzystać pracodawcy, ale głównie tacy, którzy nie boją się inwestować w udogodnienia, pozwalające osobom neuroatypowym rozwinąć ich możliwości.
Aktualizacja: 16/02/2024 16:20
Autor: Ewa Basińska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS