A A+ A++

Ministerstwo RiPS chce okroić listę chorób nieuleczalnych o podłożu genetycznym. Oznacza to zmniejszoną ilość świadczeń w postaci zasiłków pielęgnacyjnych z powodu braku bezterminowego orzeczenia o niepełnosprawności. Z listy ma zniknąć ponad połowa dotychczasowych chorób i wad.

Oto bezpieczna Polska i opieka państwa PiS nad najsłabszymi. Wcześniej już partia rządząca opodatkowała zbiórki internetowe w celu ratowania życia i zdrowia ciężko chorych dzieci i dorosłych. PiS pokazał też swą twarz podczas strajku osób z niepełnosprawnościami w Sejmie. Teraz szykuje się kolejna nieludzka zmiana prawna. Tym razem PiS miałby się wziąć za osoby z zespołem Downa, weryfikując listę chorób rzadkich, o jednorodnym i trwałym przebiegu, nierokujących poprawy, która będzie podstawą do wydawania orzeczeń na stałe . Jak donoszą media, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej podjęło decyzję, o tym, że zespół Downa, UWAGA nie jest chorobą genetyczną! A tym samym nie można będzie się ubiegać o bezterminowe orzeczenie o niepełnosprawności. Ministerstwo w ten sposób chce zminimalizować listę chorób i wad genetycznych, których było 235. Po ingerencji PiS lista została okrojona o 60 procent. Wśród tych chorób i wad, które zostały skreślone znalazł się zespół Downa. Co to oznacza? Oznacza to, że nie będzie można w przypadku tej wady starać się o orzeczenie o stałej niepełnosprawności. Brak takiego orzeczenia oznacza z kolei m.in. że opiekunom nie przysługuje zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 2458 zł. O wszystkim zdecyduje lekarz orzecznik. Rodzice osób z zespołem Downa są przerażeni i chcą nagłośnić poczynania partii rządzącej. Prace nad zmianami nadal trwają.

Kontrowersyjny temat poruszyła Gazeta Wyborcza 29 sierpnia w artykule: „Ministerstwo drastycznie okroiło listę niepełnosprawności. Wbrew ekspertom od genetyki”. Wcześniejartykuł na ten temat ukazał się w “Wysokich Obcasach” 26 sierpnia br. W artykule wypowiada się Hnna Kustra, mama chłopca z tą wadą genetyczną, która twierdzi, że ww. resort okroił listę chorób rzadkich i wad genetycznych o 60 proc., usuwając z niej m.in. trisomię 21, czyli właśnie zespół Downa.

Co na to obrońcy życia poczętego, którzy chcą, aby kobiety rodziły nieuleczalnie chore, skazane na śmierć i kalectwo noworodki?

Wiceminister zaprzecza

Wiceminister resortu Rodziny i Polityki Społecznej Paweł Wdówik nazwał całą sprawę „brzydkim pomówieniem” Wiceszef cytowany na łamach Medonet stwierdził,że “nie wolno działać w taki sposób nieodpowiedzialny, żeby straszyć rodziny osób niepełnosprawnych, że jakieś choroby, np. zespół Downa, nie będą objęte wsparciem, nie będą uwzględniane”. Jak informuje Medonet.pl, w odpowiedzi Gazecie Wyborczej wiceminister Wdówik, zamieścił wpis, w którym podał, że”biuro pełnomocnika rozpoczęło prace nad listą chorób rzadkich, o jednorodnym i trwałym przebiegu, nierokujących poprawy, która będzie podstawą do wydawania orzeczeń na stałe”. “Prace nadal trwają i żadna lista nie została opublikowana”

(DK) plonsk24.pl

Źródło: Gazeta Wyborcza, Onet.pl, Dagmara Adamiak-media społecznościowe.

Zdjęcie ilustracyjne: Centrum Onkologii, Życie inwalidy, montaż plonsk24.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł112- europejski numer alarmowy
Następny artykułNielegalne sygnały radio-stop. PKP: pociągi zatrzymane również na Opolszczyźnie. Policja nie potwierdza