Żenujące “dekoracje” na weselu Czuchnowskiego i Fitas

Dziennikarz „Gazety Wyborczej” Wojciech Czuchnowski wziął ślub z Magdaleną Fitas, niegdyś Dukaczewską, tłumaczką słynnej rozmowy Donalda Tuska z Władimirem Putinem po katastrofie smoleńskiej. Okazuje się, że nienawiść do rządu jest tak wielka, że nawet w takim dniu para nie mogła sobie darować politycznych wywodów i hejtu wymierzonego w PiS.

Osobliwe dekoracje

Czuchnowski zamieścił w sieci wpis, w którym razem ze swoją żoną, podziękował za życzenia. Dołączył też zdjęcie z sali, na której odbywało się przyjęcie.

Jesteśmy z Magdą Fitas wzruszeni zalewem życzeń. Nie damy rady każdemu z osobna podziękować, więc dziękujemy tutaj wszystkim z całych naszych serc!!!!!

— skomentował na Twitterze Wojciech Czuchnowski.

Na dołączonej fotografii widać wyraźnie ozdoby z hasłami znanymi z antyrządowych demonstracji – plakaty z napisem „Konstytucja”, tęczowe flagi oraz plakaty z wulgarnym hasłem ukrytym pod ośmioma gwiazdkami. Chociaż Fitas już wcześniej pochwaliła się przygotowywaniem tych żenujących dekoracji, mało kto spodziewał się, że zostaną wykorzystane właśnie w dniu ślubu.

„Bardziej przykre, niż śmieszne”

Upolitycznianie tak ważnego dnia skomentowali internauci. Część z nich zachwycała się „pomysłem”, inni użytkownicy Twittera wskazali, że to wszystko jest bardziej „przykre niż śmieszne” oraz przerażające.

Kultura, szacunek do innych, tolerancja są u tych ludzi nawet na prywatnych wydarzeniach…

Niesamowite! Gdyby ktoś udekorował salę weselną w napisy „J…ć Platformę”, co byście powiedzieli? To samo – tak wygląda odlot. Symbolika tego zdjęcia długo będzie obrazować szaleństwo środowiska Gazety Wyborczej.

Popatrzcie Państwo na dekorację u góry. Czy to nie jest sekta i to potencjalnie groźna?

Wspaniałe wesele na sali obwieszonej hasłami „Konstytucja” i „J.bać PiS”. Ci ludzie są nienormalni.

Oprawa wesela dziennikarza Wojciecha Czuchnowskiego. Za mocne xD

Trzeba mieć nie po kolei w głowie żeby nawet do własnego ślubu wmieszać osiem gwiazdek. Czuchnowski jak Czuchnowski, wszyscy wiedzą, ale być może jakąś wskazówką jest właśnie to, że Magdalena Fitas-Czuchnowska była wcześniej Magdaleną Fitas-Dukaczewską.

Ludzie nie mogą być aż tak głupi, żeby z własnego ślubu zrobić polityczną manifestację. Nie, to niemożliwe.

Zgłoś naruszenie/Błąd