Później dodała w komentarzu, że sama nigdy nie została zaproszona na Zanzibar, ale zdarzało jej się odsyłać drogie prezenty. “(…) potrafi się okazać, że za tym prezentem kryje się coś podejrzanego… Czym innym są kwiaty, zaproszenie do teatru, butelka wina a czym innym wakacje, które trzeba ‘opłacić’ fotkami na Instagramie” – pisała Łepkowska.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS