A A+ A++

Liczba wyświetleń: 322

Poniższa wiadomość może zawierać proukraińską propagandę.

W ubiegłym miesiącu ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski nie życzył sobie wizyty w Kijowie swojego niemieckiego odpowiednika, Franka-Waltera Steinmeiera. Teraz obaj politycy nie tylko stwierdzili, że „zadrażnienia to już przeszłość”, ale zdaniem Zełenskiego obecnych problemów nie da się rozwiązać bez „przywódczej roli Niemiec”.

Niemiecki prezydent chciał przyjechać do stolicy Ukrainy 13 kwietnia, między innymi z prezydentem Andrzejem Dudą. Ostatecznie nie udał się do Kijowa, bo nie życzyła sobie tego ukraińska administracja, zwracająca uwagę na politykę Steinmeiera jako „wieloletniego orędownika pojednania z Rosją”. Tamta decyzja spowodowała, że w tym tygodniu niemiecki kanclerz Olaf Scholz nie wyraził chęci odbycia podróży na Ukrainę.

Sytuacja zmieniła się jednak wczoraj, po tym jak Zełenski odbył telefoniczną rozmowę ze Steinmeierem. Prezydent Ukrainy napisał w mediach społecznościowych, że ma za sobą „dobrą i bardzo ważną rozmowę” ze swoim niemieckim odpowiednikiem. W jej trakcie obaj politycy mieli rozmawiać głównie o sytuacji na froncie i „krytycznym stanie rzeczy w Mariupolu”.

Kancelaria Steinmeiera również określiła rozmowy z Zełenskim mianem „bardzo ważnej i bardzo dobrej”. Przede wszystkim miała ona jednak spowodować, że „zadrażnienia to już przeszłość”. Poza tym w komunikacie strony niemieckiej przypomniano o finansowej, gospodarczej i militarnej pomocy Niemiec dla Ukrainy.

Tym samym Steinmeier i Scholz otrzymali zaproszenie do odwiedzenia Kijowa. Co więcej, Zełenski wyraził nadzieję na dalsze zwiększanie niemieckiej pomocy dla Ukrainy, a przede wszystkim stwierdził, że „przywódcza rola Niemiec jest ważna dla przeciwdziałania agresji Rosji”.

W mediach społecznościowych do rozmowy prezydentów Ukrainy i Niemiec odniósł się szef kancelarii prezydenta Ukrainy, Andrij Jermak. Podkreślił on, że „Niemcy pozostają silnym sojusznikiem Ukrainy”.

Jeszcze w kwietniu Zełenski nie ukrywał w wywiadach krytycznego stosunku do roli Niemiec w obecnym konflikcie. Twierdził wówczas, że Niemcy torpedują nałożenie embarga na import energii, dlatego „zarabiają pieniądze na krwi innych ludzi”.

Na podstawie: Dziennik.pl, PAP.pl
Źródło: Autonom.pl

5

TAGI: Niemcy, Ukraina, Wojna rosyjsko-ukraińska, Wołodymyr Zełenski

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDebata touroperatorów: Czujemy się jak bokser na ringu, odpieramy cios za ciosem
Następny artykułCiekawostki o USA: Alabama