A A+ A++

Spodziewana od paru tygodni dymisja generała Załużnego w końcu doszła do skutku, co nie znaczy, że skończył się związany z nią okres politycznych napięć i kontrowersji.

Choć czwartkowa dymisja generała była tą skuteczną, to nie była pierwszą. W poniedziałek 29 stycznia nagłówki najważniejszych ukraińskich mediów donosiły już, że Wołodymyr Zełenski zdymisjonował naczelnego dowódcę sił zbrojnych. Według źródeł dziennikarzy klamka zapadła, prezydent miał jeszcze tylko podpisać odpowiednie rozporządzenie. Ale zanim skandal zdążył się rozkręcić na dobre, z ministerstwa obrony przyszło dementi, a Załużny wrzucił do sieci selfie, na którym z pewną miną pozuje obok szefa sztabu generała Szaptały.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProtesty rolników w Polsce. Policja przestrzega przed utrudnieniami na drogach w Słubicach i Kostrzynie
Następny artykułPożar w kotłowni w Tworkowej / 7 lutego 2024 r.