W lutym pożegnaliśmy Leokadię Kondratowicz, żagańską poetkę, aktywną działaczkę Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Jej twórczość publikowana była w kilku antologiach. Wiersze pani Leokadii oparte zostały na wspomnieniach i osobistych przeżyciach, przepełnione patriotyzmem.
Poetka przyjechała z Wilna do Miodnicy w 1946 roku, gdzie mieszkała do roku 1963. Przeniosła się wówczas do Żagania, gdzie związała się z Uniwersytetem Trzeciego Wieku. Swoją twórczość publikowała w antologiach, m.in. „Gorzki oddech” (2004 r.), „Żołnierskie serca w hołdzie Janowi Pawłowi II” ( 2005 r.), „Dlaczego Maj? – Antologia Środowisk Twórczych Ziemi Żagańskiej”.
Jak wspominają bliscy, swoje utwory pisała na opakowaniach po czekoladzie mlecznej, później utwory opracowywała i z ogromną starannością przepisywała ręcznie. Jej poezja ukierunkowana była na wspomnienia, opiewała piękno przyrody, poruszała wątki patriotyczne i filozoficzne. Zawodowo ciężko pracowała, zarabiając na życie szyciem i krawiectwem ciężkim. Potrafiła w rękach uszyć kożuch…
Leokadia Kondratowicz nagrodzona została dyplomem uznania Tadeusza Płoskiego, Biskupa Polowego Wojska Polskiego. Oto jeden z jej ulubionych wierszy:
„NIEMIŁY LOS” –
Pójdę ze swym losem na targ. Może ktoś go kupi.
Chętnie bym go tam sprzedała za te grosze głupie.
Może i nie wszyscy wiedzą, z kimś coś potarguję.
Oddam los swój za pół grosza, niech w step powędruje…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS