A A+ A++

Przez cały poprzedni tydzień u wybrzeży Australii, w Melbourne, odbywały się mistrzostwa świata w żeglarskiej klasie olimpijskiej Laser Radial. W gronie 105. zawodniczek walczących o medale była także Agata Barwińska, zawodniczka SSW MOS Iława.

Gospodarzem mistrzostw był Sandringham Yacht Club. Jeszcze przed pierwszym wyścigiem iławianka mówiła portalowi internetowemu Polskiego Związku Żeglarskiego o planach na te zawody. – Przygotowujemy się do tych regat od kilku miesięcy, dużo czasu poświęcamy na trening fizyczny oraz poprawiając technikę żeglowania w silnym wietrze. Podczas mistrzostw świata spodziewamy się silnych i bardzo silnych wiatrów, ale jak to pogoda, często zdarza się że płata nam figle, także ja jestem gotowa na wszystko. Mój plan na mistrzostwa świata to dać z siebie wszystko oraz udowodnić sobie, że jestem topową zawodniczką. Chcę dać z siebie 110% i w żadnym stopniu nie chcę się skupiać na naszej wewnętrznej walce o igrzyska.

A ta wewnętrzna walka o igrzyska, o której mówi Agata, wynika z tego, że zarówno ona jak i Magdalena Kwaśna z Chojnickiego Klubu Żeglarskiego uzyskały kwalifikację na igrzyska olimpijskie Tokio 2020, ale do Japonii może pojechać tylko jedna żeglarka z danej klasy z kraju.
Zdaje się, że aktualnie wyżej stoją notowania Kwaśnej, która MŚ zakończyła na bardzo wysokim piątym miejscu – to największy sukces zawodniczki ChKŻ w karierze. Natomiast Barwińska była 23. w klasyfikacji końcowej (obie pływały w najwyższej Złotej Flocie). Iławianka w kolejnych wyścigach zajmowała miejsca: 12, 7, 7, 15, 16, (17 – odrzutka), 23, 18, 11, (39 – odrzutka). Mistrzynią świata została Marit Bouwmeester z Niderlandów.

– O tym kto pojedzie do Tokio, finalnie decyduje Zespół Decyzyjny Polskiego Związku Żeglarskiego. Wyniki uzyskane w imprezach kwalifikacyjnych są najważniejszym kryterium, niemniej pod uwagę brane są także takie czynniki, jak aktualna forma i zdrowie zawodnika, ocena wyników sportowych uzyskanych podczas pozostałych regat krajowych i zagranicznych, w szczególności rozgrywanych na akwenie olimpijskim, ocena psychologiczna, w tym ocena umiejętności skutecznego działania pod presją – tłumaczy Jakub Jakubowski z Polskiego Związku Żeglarskiego.
Nominacja olimpijska musi zostać ogłoszona najpóźniej 30 czerwca 2020 roku. Teraz przed reprezentantkami Polski europejski cykl zgrupowań i startów. 20 marca zaczyna się zgrupowanie na Majorce, a w planach jest między innymi start w Pucharze Księżniczki Zofii – dodaje Jakubowski.

Laser Radial to międzynarodowa klasa żeglarska wykorzystująca ten sam kadłub, co klasy Laser Standard i Laser 4.7. Wykorzystując kolumnę nieco krótszą i bardziej elastyczną niż Standard oraz zmniejszoną o 19% powierzchnię żagla stanowi jedną z najbardziej uniwersalnych klas regatowych dostępnych dla szerokiego przedziału wiekowego oraz żeglarzy o różnych umiejętnościach. W 2008 roku Laser Radial zadebiutował na igrzyskach w Pekinie jako konkurencja kobieca. Zastąpił wtedy klasę Europa.

Polacy odnosili wiele sukcesów w klasie Laser Radial. W czasach kiedy klasa nie była w programie igrzysk olimpijskich, Katarzyna Szotyńska cztery razy zdobywała tytuł mistrzyni świata (2000, 2001, 2002, 2003), dwa razy była mistrzynią Europy (2003, 2004). Wśród mężczyzn absolutnym dominatorem jest Marcin Rudawski, który aż 6 razy zdobywał złoty medal mistrzostw świata. Do swojej kolekcji dodał 2 srebrne medale, a w latach 2010–2017, 8 razy z rzędu zdobywał tytuł mistrza Europy. Mistrzostwo świata ma na swoim koncie również Jonasz Stelmaszyk (2014), a wicemistrzostwo świata w roku 2010 zdobył Wojciech Zemke, zaś w roku 2018 Aleksander Arian

Pełne wyniki MŚ TUTAJ

red. zico
[email protected]
źródło: PZŻ

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPodział punktów w meczu UKS-u Krzanowice
Następny artykułKatedra Notre Dame w kadrze