A A+ A++

Jak się okazuje, nie jest to sprawka złodziei, a korozji, przez którą wkrótce krzyż mógłby spaść. Dlatego też zdecydowano o zdjęciu stalowej konstrukcji z wieży bazyliki.

(Fot. Sławomir Cybulski)

Ks. dr Dariusz Kaliński, kustosz sanktuarium, podkreśla, że krzyż się chwiał i przechylał. – Poprzez zdjęcia dronem wykonaliśmy ekspertyzę, od wewnątrz, jak tylko się dało dojść. Stwierdziliśmy, że krzyż trzeba naprawić – dodaje. Inż. Jan Kaczmarek zaznacza natomiast, że część krzyża jest kompletnie skorodowana.

Ściąganie krzyża nie obyło się bez przygód. Wszystko było gotowe już tydzień temu, lecz sprowadzony dźwig okazał się… za mały, by sięgnąć ponad czubek prawie 50-metrowej wieży.

Tym razem wszystko poszło jak z płatka. Krzyż będzie poddany gruntownej renowacji: piaskowaniu i ogniowemu cynkowaniu. Na wieżę zduńskowolskiej bazyliki powinien wrócić już za tydzień.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWarszawa. Utrudnienia w związku z Marszem Niepodległości, zamknięty m.in. most Poniatowskiego
Następny artykułFundamentalizmy