A A+ A++

W pilotażu projektu, realizowanego w ramach programu Interreg Baltic Sea Region, biorą udział dwie placówki oświatowe: Zespół Szkół nr 3 oraz Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 14, a także Miejski Dom Pomocy Społecznej. W ramach projektu, w szkołach odbywają się lekcje edukacji żywieniowej, a w MDPS mieszkańcy wspólnie gotują i uprawiają ogród z owocami i ziołami.

– W tych jednostkach zmieniamy oblicze kuchni i stołówek poprzez zwrócenie szczególnej uwagi na rolę warzyw – zwłaszcza strączkowych – w diecie dzieci i osób starszych, problem marnowania żywności, przewagę produktów ekologicznych nad konwencjonalnymi – mówi Monika Kubisz, koordynatorka projektu ze strony Urzędu Miasta Rybnika. – Przeszkoliliśmy kadry stołówek, ale nie tylko – również nauczycieli-edukatorów żywieniowych w przypadku szkół oraz pracowników wszystkich działów w MDPS. Słuchamy głosu wszystkich interesariuszy – dzieci, rodziców, pensjonariuszy, aby wspólnie wprowadzić ewolucyjne zmiany w jadłospisach i na talerzach. Moim marzeniem jest rozszerzenie projektu na kolejne miejskie jednostki, szczególnie szkoły… – dodaje.

Opiekę merytoryczną nad pilotażem sprawuje warszawska Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego. – Przygotowaliśmy program pilotażowy, dzięki któremu chcemy wprowadzić trzy elementy zrównoważonego rozwoju do jednostek publicznych miasta: pomiary marnotrawstwa żywności, warsztaty kulinarne promujące zielony jadłospis i unijne kryteria zielonych zamówień publicznych, dzięki którym mamy nadzieję na włączenie do jadłospisów szkolnych produktów ekologicznych – wskazuje Rita Góralska-Walczak z SGGW.

Kompleksowym programem szkoleniowym został objęty personel kuchenny oraz nauczyciele – edukatorzy żywieniowi z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 14, czyli jednej ze szkół biorących udział w projekcie. Fundacja Szkoła na Widelcu uczy ich, jak modyfikować, a także jak podawać potrawy, aby dzieci zjadły więcej warzyw i owoców. W szkole zaczęto już serwować warzywa w formie szwedzkiego talerza oraz piec m.in. babeczki marchewkowe i szpinakowe, a tradycyjny mielony zastępować w 30% warzywami. Nauczyciele prowadzą warsztaty z zakresu edukacji żywieniowej, podczas których dzieci, zainteresowane tematem zdrowej żywności, przygotowują, na przykład, szaszłyki z owoców.

– Dzięki pomiarom (nie)marnowania żywności w naszej stołówce nauczyliśmy się, jakie zmiany wprowadzić, aby zminimalizować nadprodukcję. W kilka tygodni poprawiliśmy zjadalność posiłków o 10 punktów procentowych. Zmodyfikowanie wielkości porcji tak, aby były zjadane przez dzieci, pozwoliło nam na wygenerowanie oszczędności, które z kolei przeznaczamy na zakup lepszej jakości produktów – mówi Bogusława Metelańska, intendentka ZSP 14. – Żywienie dzieci to długi łańcuch decyzji żywieniowych, zależnych jednak przede wszystkim od rodziców, którzy powinni od najmłodszych lat dbać o zrównoważone żywienie swoich pociech. Ich również zaangażowaliśmy w proces zmian – podsumowuje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKłótnia w rodzinie? “Wyborcza” oskarżona o… transfobię
Następny artykułBartek Adamus zajął 7. miejsce w olimpijskim debiucie w kat. 96kg.