O ogromnym szczęściu może mówić 25-letni kierowca volkswagena, który w minioną niedzielę wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg w Lęborku. Mężczyzna doprowadził do kolizji, jednak w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Kierowca prawdopodobnie został oślepiony przez słońce i nie zauważył nadjeżdżającego pociągu.
Do kolizji volkswagena z pociągiem doszło w minioną niedzielę 9 sierpnia w Lęborku. 25-letni kierowca mieszkaniec województwa dolnośląskiego, wjechał na oznakowany przejazd kolejowy w Lęborku, wprost w przejeżdżający w tym miejscu pociąg do Łeby.
Na miejscu zdarzenia zjawili się mundurowi. Według ich ustaleń mężczyzna zatrzymał się przed przejazdem oznaczonym znakiem STOP, lecz najprawdopodobniej oślepiło go słońce. Pomimo tego wjechał na przejazd, wjeżdżając i uderzając wprost w pociąg. Prędkość pociągu była jednak niewielka, w związku z czym w kolizji nikt nie ucierpiał. Kierowca i pasażerowie mogą mówić o dużym szczęściu, ponieważ zderzenie z pociągiem często kończy się tragicznie. Mundurowi przebadali kierowcę oraz maszynistę na obecność alkoholu. Badanie wykazało, że oboje byli trzeźwi. 25-letni kierowca volkswagena został ukarany za wykroczenie mandatem.
Mundurowi apelują do kierowców o ostrożność i uwagę, szczególnie przed przejazdem przez tory.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS