A A+ A++

Piątkowy ranek przynosi mieszane wskazania dla dolara, co pokazuje, że sytuacja rozstrzygnie się dopiero po godz. 14:30. Wtedy Departament Pracy USA zwyczajowo opublikuje swoje comiesięczne dane dotyczące stopy bezrobocia, nowych etatów poza rolnictwem, czy też dynamiki średniej płacy godzinowej. We wrześniu oczekuje się w zasadzie utrzymania status quo z sierpnia – stopy bezrobocia na poziomie 4,2 proc., oraz NFP wokół 140 tys., oraz dynamiki płac na poziomie 3,8 proc. r/r.

Oczywiście lepsze dane zostałyby przyjęte optymistycznie podbijając szanse scenariusz soft-landingu w gospodarce. Wczoraj pozytywnym zaskoczeniem były dane ISM dla usług, choć wieczorem reakcje rynków były nerwowe na co wpływ miał komentarz prezydenta Joe Bidena, który przyznał, że kwestia ataku Izraela na irańskie instalacje naftowe jest dyskutowana. Trudno jednak ocenić, czy rzeczywiście USA dałyby temu zielone światło, o ile nie miałyby pewności, że taki ruch mogący podbić ceny ropy, nie zostanie zrównoważony czymś innym. Tymczasem pojawiają się nieoficjalne plotki, że Arabia Saudyjska mogłaby zdecydować się na rozpoczęcie wojny cenowej, gdyż jest mocno poirytowana działaniami Rosji i jej sojuszników w OPEC+.

W piątek rano najgorzej w zestawieniach wypadł dolar nowozelandzki, a najlepiej japoński jen, choć zmiany są kosmetyczne i tym samym nieco przypadkowe. Jak rynki mogą zareagować na dane z USA? Szanse na mocniejsze cięcie stóp przez FED (o 50 punktów baz.) spadły w ostatnich dniach do 32 proc. I raczej nie wzrosną. Dobre dane nie muszą jednak umocnić dolara, a bardziej podbiją pozytywny sentyment. Jeżeli Wall Street pójdzie w górę, to dolar może się osłabić. Zwłaszcza, że w przyszłym tygodniu tematem numer jeden będą zapiski FED w środę i inflacja CPI w czwartek.
 
EURUSD – rejon 1,10 powinien się obronić…

Oczywiście wiele będzie zależeć od tego, jak zostaną zinterpretowane dzisiejsze dane Departamentu Pracy USA o godz. 14:30, a także jak dalej potoczy się sytaucja wokół Iranu. Niemniej z technicznego punktu widzenia, jesteśmy w kluczowej strefie wsparcia przy 1,10, która bazuje na linii trendu wzrostowego, oraz minimach z połowy września. Skala odreagowania? Dopóki na rynkach będzie utrzymywać się pozytywny sentyment, dopóty rejon oporu przy 1,12 cały czas będzie w grze w perspektywie całego października.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułODSZEDŁ TADEUSZ NIEWĘGŁOWSKI
Następny artykułMiędzynarodowe Centrum Edukacji o Auschwitz udostępnia lekcję w języku japońskim