NOWY TARG. W Mieście podpisana została dziś trójstronna umowa inwestycyjna, w ramach której Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej za 18 mln zł przejmie 40 procent udziałów w miejskiej spółce ciepłowniczej. – Pozyskujemy kapitał na inwestycje ekologiczne z zachowaniem większości udziałów – mówi burmistrz Grzegorz Watycha. – Nawet osoby, które były bardzo przeciwne temu projektowi widzą, że jest to słuszny kierunek – dodaje prezes MPEC Grzegorz Ratter. A wiceprezes NFOŚ gratuluje nowotarżanom “wyboru najlepszego partnera”.
Cel to doprowadzenie ciepła geotermalnego do Nowego Targu
– To zdarzenie historyczne – mówi burmistrz Miasta. – Dzielimy się udziałami, bo do naszej spółki MPEC, która do tej pory stanowiła w stu procentach własność Miasta – poprzez emisję udziałów – dopuszczamy wspólnika czyli NFOŚiGW. Pozyskujemy kapitał, ale będziemy współdecydować o losach spółki z zachowaniem większościowego prawa do głosu, bo większościowy pakiet udziałów pozostaje w gestii miasta – dodaje.
Mowa o 18 mln zł, które niebawem trafią na konto MPEC. – Jest to wejście czasowe. Na dzisiaj Narodowy Fundusz wchodzi jako udziałowiec wpłacają 18 mln i nabywają ok. 40 procent udziałów. Te udziały będą mogły być przez MPEC w przypadku dobrej koniunktury – wykupywane i umarzane. NFOŚ nie upiera się, że chce zostać w spółce na zawsze, tylko że będzie czasowym udziałowcem – uspokaja Grzegorz Watycha. Jego zdaniem to “bardzo dobra forma współpracy”. -Miasto dostaje partnera do rozmów i dalszego rozwoju w kierunku podłączenia do geotermii, bo to jest nasze docelowe myślenie: żeby Nowy Targ zaczął korzystać z ciepła geotermalnego – mówi burmistrz Watycha.
Umowa obowiązywać ma do 2039 roku.
Niezależne źródła energii
Prezes MPEC przyznaje, że umowa miała być podpisana znacznie wcześniej. – Zaczęliśmy negocjacje pod koniec 2019 roku i wszystko wskazywało na to, że umowa zostanie podpisana w 2021roku. ale po pierwsze dotknął nas covid – negocjacje prowadzono on-line, potem zaczęły się problemy zdrowotne po obu stronach, potem ceny zaczęły wariować i symulacje finansowe, które robiliśmy musiały być na bieżąco korygowane. I gdy na początku tego roku już wszystko było dopięte na ostatni guzik nagle wybuchłą wojna na Ukrainie. Stąd to przesuniecie podpisania umowy dopiero na październik, co też komplikuje sprawę, bo ceny materiałów i wykonawców są nieprzewidywalne. Nikt nie wie po jakich cenach będziemy kupować elementy, które posłużą do modernizacji systemu ciepłowniczego. Całe szczęście, że podpisaliśmy już – nie czekając na to wejście kapitałowe, korzystając z dotacji jaką dostaliśmy pod koniec ub. roku – i zakontraktowaliśmy cztery ko-generatory. Pierwszy w przyszłym miesiącu zostanie dostarczony do Nowego Targu i kocioł olejowo-gazowy, który będzie kotłem szczytowym – czyli docelowo nie będziemy uruchamiali dodatkowego kotła węglowego, tylko on będzie uzupełniał miks energetyczny oparty o geotermię. Nawet osoby, które były bardzo przeciwne temu projektowi – widzą, że jest to słuszny kierunek. Mamy już pozwolenia na budowę na rurociąg, a rozpoczęte prace na wykonanie nowego odwiertu geotermalnego pokazują, że w ciągu paru lat to ciepło faktyczne popłynie do naszych rurociągów miejskich – tłumaczy Grzegorz Ratter.
Zastrzyk finansowy w wysokości 18 mln zł MPEC ma wykorzystać na działania związane z redukcja niskiej emisji i modernizacją mocy wytwórczych. Przedsiębiorstwo będzie zasilane z kilku źródeł energii, produkując jednocześnie energie cieplną i elektryczną.
– W dzisiejszych czasach produkcja energii elektrycznej jest bardzo ważna. Rozwój całego regionu powoduje, że jest wzrost zapotrzebowania i mocy zamawianej. Tauron nie ma możliwości innych, poza panelami. To oznacza, że kogeneracja jest optymalną działalnością, która spowoduje, że lokalnie będziemy wytwarzać energię elektryczną. Ale to wymaga środków finansowych na modernizację całego systemu dystrybucji i odbioru energii pozyskiwanej ze źródeł geotermalnych. Ta umowa to kolejny etap rozwoju naszego przedsiębiorstwa – dodaje burmistrz Grzegorz Watycha.
“Dobra decyzja dla nowotarżan”
Miasto ma nadzieje, że współpraca z NFOŚ oznacza też pomoc merytoryczną i wsparcie w pozyskiwaniu środków na kolejne inwestycje, poprawę jakości powietrza i uniezależnienie się od dostawców energii.
– Gratuluję mieszkańcom Nowego Targu. Ta decyzja (o podpisaniu umowy i partnerstwie z MPEC – przyp. red.) jest dobrą dla miasta. Nowy Targ zyskuje dobrego, nawet najlepszego partnera w branży związanej z korzystaniem z zasobów naturalnych i ochrony środowiska oraz spraw energetycznych – mówił Artur Michalski. Wiceprezes NFOŚiGW dodał: – Wchodzimy w rozwiązania najlepsze, czyli geotermalne. To jest najwyższa forma, najlepsze rozwiązanie, bo nie ma lepszego źródła – nawet elektrownia atomowa tak dobra nie jest. My jesteśmy partnerem pożądanym, stabilnym i pewnym. Nie chcemy dominować. Jesteśmy od ochrony środowiska i finansowania najlepszych rozwiązań dla energetyki. Teraz to mieszkańcy stają się beneficjantami oferowanego dofinansowania, a przyjęta forma nie powoduje obciążenia wskaźników miasta jak przykładowo pożyczka – podsumował prezes Funduszu.
SPalka/ zdj. Maciej Gębacz
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS