Anna Applebaum udzieliła wywiadu Jackowi Żakowskiemu. W rozmowie na łamach „Polityki” możemy wyczytać tradycyjne schematy ataku na obóz Prawa i Sprawiedliwości. Żona Radosława Sikorskiego opowiada o „dewastowaniu relacji z Unią” czy połączeniu „katolicyzmu, nacjonalizmu i socjalizmu”.
Applebaum przekonuje m.in., że wokół prezesa PiS zebrali się ludzie, którzy chcą niszczyć demokrację w Polsce.
Widzę intelektualistów, dziennikarzy, ludzie tworzących elitę intelektualną tego kraju, którzy w swoim interesie wybrali inną drogę dla Polski. Zgromadzili się wokół Kaczyńskiego i zdecydowali, że w ich interesie jest zniszczenie polskiej demokracji, zdewastowanie relacji Polski z Unią i poprowadzenie Polski w innym kierunku
– mówi dziennikarka.
Zrozumieli, że katolicyzm, nacjonalizm i socjalizm tworzą razem mocny argument dla dużej grupy ludzi. Ale nie wiem czy większość Polaków chce zniszczyć polską demokrację. Nie wiem, czy większość Polaków chce Polski poza Unią. Może tak się okaże, ale na razie nic na to nie wskazuje
– dodaje.
Straszenie sytuacją w sądach
Straszy też brakiem niezależnego sądownictwa w Polsce i przekonuje, że UE to… „imperium praworządności”.
Dla Unii brak w Polsce apolitycznych sądów to poważny problem. Bo Unia to imperium praworządności
– czytamy.
Odnosi się też do sprawy ewentualnej porażki wyborczej Prawa i Sprawiedliwości. Porównuje do sytuacji na Węgrzech.
Inaczej niż na Węgrzech, w Polsce opozycja wciąż jeszcze może wygrać wybory. Tam system jest już tak skonstruowany, że Fidesz ma większość konstytucyjną, chociaż większość Węgrów głosowała na opozycję
– przekonuje Applebaum.
Mly/„Polityka”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS