Wszyscy jesteśmy narażeni na konsekwencje, jakie niesie ze sobą światowa pandemia oraz cała jej otoczka, warto jednak pamiętać, że istnieją grupy, które cierpią szczególnie.
To między innymi osoby starsze oraz dzieci i młodzież.
Jako nastolatek dostrzegam problemy rówieśników. Sam, z wydawałoby się błahego powodu odseparowania od większości znajomych i kolegów z klasy, przeżywałem ciężkie momenty. Wiem, że dla wielu osób mógł to być jeden z bodźców, które zapoczątkowały depresję, stopniowe zamykanie się w sobie oraz poczucie wyalienowania ze społeczeństwa.
Można dostrzec, że krzywa osób z różnymi problemami stale rośnie. Zabierając się do pisania tego tekstu, zrobiłem mały „research” i porozmawiałem z wieloma osobami, w tym również z moją terapeutką, którą postanowiłem podpytać, z jakimi dokładnie problemami zmagają się jej nowsi i coraz to młodsi pacjenci.
Pani Magdalena Chorzewska powiedziała, że możemy zauważyć rosnący odsetek ludzi z poczuciem izolacji, samotności oraz poczuciem uwięzienia, które jest dla nas swego rodzaju utratą wolności i może odbierać nam smak zwykłej codzienności, do której wszyscy przywykliśmy. Znaczna część młodszych pacjentów odwiedzających najróżniejsze gabinety zmaga się coraz częściej z zaburzeniami nastroju oraz z nadmiernym lękiem.
Według psycholożki jest to spowodowane brakiem wypracowania przez młodzież mechanizmów i narzędzi do radzenia sobie ze stresem i napięciem, które zwykle zastępujemy różnymi aktywnościami, kontaktem z rówieśnikami. Dla znacznej części młodzieży, nie tylko „złej”, patologicznej, kwarantanna oraz zakaz opuszczania miejsca zamieszkania oznaczają nie tylko osamotnienie i izolację, ale także walkę z różnymi nałogami, która niesie kolejne frustracje, bolączki i problemy z samym sobą.
Brak osobistego kontaktu z ludźmi, którzy nas rozumieją, zamykanie wszystkiego w sobie oraz próby ukrywania braku snu i fatalnego samopoczucia w połączeniu z brakiem zrozumienia ze strony rodziców i najbliższych mogą mieć fatalne skutki dla psychiki młodego człowieka. W swoim towarzystwie znam wiele osób, które w czasie pandemii konfrontowały się z podobnymi bądź jeszcze bardziej złożonymi problemami.
Moim motywem do napisania tego tekstu jest chęć rzucenia szerszego światła na współczesną młodzież oraz próba uświadomienia, z czym tak naprawdę mogą zmagać się młodzi ludzie. Jest to również pewnego rodzaju porada oraz apel do rodziców, aby spróbowali wykrzesać z siebie więcej zrozumienia i wsparcia dla swoich pociech, które mogą przechodzić ten trudny okres znacznie ciężej, niż może im się wydawać.
Antek Markiewicz, uczeń płockiego liceum
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS