Dzisiaj, 11 lipca (13:49)
– Ta wielka szansa, możliwość pojawiła się teraz, w momencie, kiedy Ukraina bohatersko chwyciła za broń, kiedy Polska pomaga Ukrainie, kiedy otwarliśmy nasze serca i drzwi, nasze domy na uchodźców z Ukrainy. Ta wyjątkowa możliwość oparcia przyszłości nie o pretensje, zadry, kłamstwa, tylko w oparciu o prawdę, przyszłość i wspólną siłę, większą siłę, narodziła się właśnie teraz, wraz z walką z tym nacjonalistycznym ruskim mirem – mówił Mateusz Morawiecki podczas obchodów 79. rocznicy zbrodni wołyńskiej.
– Kresowian zamordowano dwa razy. Raz ciosami siekiery, a drugi raz przez przemilczenie. Ta druga śmierć była straszniejsza od tej pierwszej. Słowa ks. T. Isakowicza-Zaleskiego, to słowa, które dla mnie zawsze były, są i będą wyznacznikiem walki o prawdę – mówił premier Mateusz Morawiecki.
Prezydent Andrzej Duda oraz premier Mateusz Morawiecki biorą udział w obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Uroczystość odbywa się na Skwerze Wołyńskim w Warszawie.
– Stojąc tutaj patrzyłem na ten przepiękny w swojej symbolice i okrutny pomnik, na którym są ciosy siekier. Ciosy siekier nie były najokrutniejszym rodzajem zadawanej śmierci. Były o wiele okrutniejsze, dlatego ta zbrodnia ludobójstwa jest wyjątkowo barbarzyńska i wyjątkowa w swoim bestialstwie – powiedział. – Dlatego też obowiązująca przez dziesiątki lat zmowa milczenia najpierw między władcami PRL, będącymi posłusznymi wykonawcami poleceń z Moskwy, zmowa milczenia później podtrzymywana przez elity III Rzeczpospolitej musi być przerwana – podkreślił szef rządu.
– Dlatego to jest moje zobowiązanie: “nie spocznę dopóki nie odnajdziemy ostatniego grobu, miejsca pochówku zamordowanych z Wołynia i całych kresów wschodnich. Ta rzeczywistość musi zostać w całości odkryta” – zadeklarował premier.
Morawiecki wspominał, że wiele razy w życiu rozmawiał z “naocznymi świadkami tamtych strasznych wydarzeń”. – W moim sercu jest wiele opowieści, wspomnień, takich przy których cytowaniu słowa grzęzną w gardle – dodał.
Opowiadał, że jego mama w czasie wojny żyła w Powiecie Stanisławów. – Wiele z jej opowiadań świadczyło o tym, czego Polacy doświadczyli od swoich sąsiadów, czasami członków rodzin- opowiadał. W ocenie premiera “ta niewiarygodna nienawiść, która wtedy kierowała ukraińską ręką nie może ulec zapomnieniu, bo gdy ktoś może nawet kierowany dobrą wolą, chce tamte fakty, tamtą rzeczywistość przykryć kurzem niepamięci, zapomnienia, to robi krzywdę obu naszym narodom”.
– Dlatego, też nie będzie żadnego pojednania opartego o fałsz, opartego o zapomnienie, opartego o kłamstwo – dodał. – I to musi być punkt wyjścia i to jest punkt wyjścia do pojednania – ocenił premier.
– Dziś wszelako czas jest rzeczywiście wyjątkowy. Dziś mamy do czynienia z próbą podbicia suwerennej Ukrainy. Tej Ukrainy, która walcząc o swoją suwerenność, swoją wolność, walczy także za nas, walczy także o naszą wolność i naszą niepodległość. Dziś Ukraina doświadcza tej nienawiści, tego straszliwego nacjonalizmu, któremu sama się poddała 80 lat temu. Dziś Ukraina widzi do czego prowadzi straszny nacjonalizm. Jakże różne podejście od dobrego, ciepłego, zdrowego patriotyzmu, czyli umiłowania własnej ojczyzny, ale szacunku do innych, a nacjonalizm to nienawiść do innych, pogarda i w konsekwencji śmierć i niewola – powiedział premier Morawiecki.
Wskazał, że “dziś Ukraina widzi, że spadkobiercą Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i UPA jest ruski mir”. – Dziś to Putin, Kreml i Moskwa zachowują się w sposób ludobójczy i zbrodniczy, coraz bardziej przypominając najgorsze zbrodnie ludobójstwa, znane z historii świata. Czym się kieruje ruski mir? Oczywiście imperializmem, kolonializmem, podbiciem innych krajów, wysysaniem z nich soków żywotnych, ale także skrajnym nacjonalizmem – zwrócił uwagę szef rządu.
Jak mówił, “dzisiaj nastroje w społeczeństwie rosyjskim poprzez politykę Kremla są skrajnie nacjonalistyczne i to one wywołują taką nienawiść do Ukraińców, do Polaków, do innych narodów”.
Premier powiedział także, jakie jest nasze zadanie: “Musimy walczyć o prawdę, prawdę o każdym zabitym człowieku na Wołyniu, na Kresach Wschodnich. Każdym dziecku w okrutny sposób zamordowanym. I nie możemy się poddać pokusie fałszywego pojednania. Ale musimy też zdać sobie sprawę, że to w interesie Rosji i Moskwy jest ponowne skłócenie Polaków … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS