Para wynajęła mieszkanie, najprawdopodobniej na jedną noc. Kobieta i mężczyzna znali się.
To mężczyzna zadzwonił po policję. Miał wtedy powiedzieć, że najprawdopodobniej zrobił krzywdę swojej znajomej.
Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, kobieta jeszcze żyła, ale nie była już w stanie niczego powiedzieć i mimo udzielanej jej pomocy – jeden z policjantów to ratownik medyczny – nie udało się jej uratować. Miała na ciele kłute rany.
Mężczyzna został zatrzymany. Na razie nie wiadomo, co mogło być powodem zbrodni.
Opracowanie:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS