A A+ A++

W centrum Rybnika wystrzelona kula śmiertelnie raniła plutonowego Franciszka Chromika. Tragiczny finał sylwestrowej zabawy wstrząsnął rybniczanami.

„Zgodni jesteśmy sobie w tem, że zbrodnia nocy sylwestrowej, w której pozbawiono życia w brutalny sposób człowieka młodego, musiała być ukarana” – można było przeczytać 9 stycznia 1936 r. w „Sztandarze Polskim i Gazecie Rybnickiej”. Kilka dni wcześniej tłumy rybniczan pożegnały tragicznie zmarłego plutonowego Franciszka Chromika. W noc sylwestrową nie zrobił niczego złego, ale zginął od kuli wystrzelonej przez innego wojskowego – podporucznika Jerzego Grzegorza. Po tragedii opinia publiczna w zdecydowany sposób domagała się wyjaśnień i ukarania winnego przed sądem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGiant Rooks – Fight Club
Następny artykułBudowa nowej stacji paliw przy ulicy Bojkowskiej spowoduje utrudnienia. Ruch będzie wahadłowy