A A+ A++

To była taka sytuacja, że w klubie Medyk w Warszawie któregoś dnia zaproponowano mi, żebym zorganizował jakiś zespół, który zagra na Sylwestra w 1973 roku. A ja nie bardzo wiedziałem z kim mogę zagrać, bo muzycy byli już zajęci – wspomina Zbigniew Hołdys.

Jak mówił na antenie internetowego radia RMF24, “wtedy jeden z pracujących na miejscu kolegów powiedział ‘jest tu takich dwóch małolatów, maturzystów, na próbach czasami się tam bawią’ – to byli Piotrek Szkudelski i Rysiek Sygitowicz“.

“Piotr spełniał ogromną ilość tych oczekiwań”

Myśmy w ciągu trzech dni przygotowali repertuar kilkudziesięciu piosenek, które można było grać do tańca w sylwestrową noc. I tak się nam spodobało to, że zaczęliśmy pracować dalej nad własnym repertuarem, z którego np. jedna piosenka “Fabryka Keksów” do dziś jest grana przez zespół Turbo – mówił Zbigniew Hołdys.

Współzałożyciel Perfectu podkreślał, że “wiele elementów decyduje o tym, czy ludzie tworzą zespół”.

Jak na przykład to, czy jest ciekawy świata, czy ma poczucie humoru, czy w ogóle interesują go różne inne rzeczy, czy jest wszechstronny w postrzeganiu muzyki, no i Piotr spełniał ogromną ilość tych oczekiwań. Ja dopiero w rozmowie z nim zacząłem widzieć, że nas łączą, jak nity na skrzydle samolotu, przeróżne zupełnie rzeczy. Myśmy się bawili i żartowali. Mało kto wie, że on był wtedy pasjonatem sklejania modeli samolotów. A w Polsce, w komunizmie, był zakaz sprowadzania, sprzedaży i tak dalej. Więc pamiętam, że jak wyjechałem do Stanów Zjednoczonych, to przywiozłem do Polski cztery pudła tych samolotów dla niego – mówił Zbigniew Hołdys na antenie internetowego radia RMF24.

Hołdys: Jego obecność była kluczowa

Zbigniew Hołdys podkreślał, że “jego obecność (Piotra Szkudelskiego – red.) w muzyce była po prostu kluczowa“.

Ja zaczynałem wszystkie piosenki opracowywać od grania z nim. Rytm jest jedną z takich funkcji, które są może nie do końca tak widoczne, jak tekst, czy głos, melodia. Rytm to jest to, co działa na podświadomość. Wymyśliliśmy rytmy, na których później takie utwory jak “Idź precz”, czy “Chcemy być sobą” – to wszystko było otwierane – wspomina współzałożyciel Perfectu.

Jak dodaje, “to była kluczowa postać z punktu widzenia tego, co słyszymy dzisiaj w nagraniach”.

Piotr Szkudelski nie żyje. Perkusista Perfectu zmarł w wieku 66 lat

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24
Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDobra wiadomość dla kibiców Górnika. Stadion w Zabrzu będzie miał czwartą trybunę
Następny artykuł“Używajcie hamulca, żeby wóz dekanatu nie wpadł do rowu”. Coraz mniej nowych księży w Polsce. Sprawdziliśmy, gdzie ubywa najszybciej [MAPA]