– Nie przyjmiemy tych zmian w polskiej ekstraklasie. To nie jest piłka nożna. Ta decyzja nie ma podstaw, jest tylko populistyczna. Ci, którzy ją wprowadzili nie wiedzą, jak działa futbol. Jest to zrobione tylko po to, by zadowolić “wewnętrzne naciski”.
– Absurdalne jest twierdzenie, że jest to uzasadnione szalonym rytmem meczów, który nas czeka. Jaki szalony rytm? Rozegraliśmy siedem meczów w ciągu jednego miesiąca na mistrzostwach świata w 1982 roku. Wiele z nich było w pełnym słońcu. Wychodziliśmy na boisko co trzy dni, a zmiany były tylko dwie. I mówimy o tym, co działo się ponad trzydzieści lat temu, bez wszystkich współczesnych postępów w zakresie treningu sportowego! – irytuje się Boniek.
Podobnie Boniek mówił w niedawnym odcinku Sekcji Piłkarskiej:
IFAB wprowadziło dodatkowe zmiany
Tymczasowe zmiany wprowadzone przez IFAB związane są z pandemią koronawirusa i mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa zawodników. Od teraz trenerzy będą mogli dokonać pięciu zmian w trakcie meczu. Co jednak istotne, by nie zbytnio nie wydłużać spotkań, szkoleniowcy będą mogli dokonywać zmian tylko trzykrotnie.
Tymczasowe zmiany wchodzą w życie z natychmiastowym skutkiem i, przynajmniej na razie, mają obowiązywać do końca sezonu 2020/21. IFAB oraz FIFA w przyszłości podejmą decyzję, czy zmiany w przepisach obowiązywać będą dłużej, czy też od rozgrywek 2021/22 wrócimy do trzech zmian na mecz. Więcej można przeczytać o tym, tutaj
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS