- Po doniesieniach Onetu na cmentarz udali się policjanci z Przemyśla, którzy wszczęli postępowanie pod kątem znieważenia miejsca pochówku
- Ambasada Ukrainy w Polsce poprosiła na swoim profilu na Facebooku, aby „nie ulegać prowokacjom”
- Prezes Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma podkreślił, że polskie państwo bagatelizuje ataki na ukraińskie groby
- Rozmówcy Onetu powtarzali, że krajem, któremu najbardziej zależy na zaostrzeniu stosunków między Polską i Ukrainą w wyniku tego rodzaju aktów wandalizmu jest Rosja
Do aktu wandalizmu doszło tuż przed przypadającym na 1 listopada dniem Wszystkich Świętych, jednak dopiero kilka dni temu udało nam się uzyskać zdjęcia zbezczeszczonych grobów. Nieznane osoby pomalowały białą i czerwoną farbą dwa groby na Cmentarzu Żołnierzy Ukraińskich w Pikulicach pod Przemyślem. Jeden z nich jest zbiorową mogiłą 47 żołnierzy UPA i innych osób, których ekshumowano z grobów w Birczy i Lisznej i w 2000 r. przeniesiono na cmentarz w Pikulicach.
Kiedy we wtorek poinformowaliśmy o sprawie Urząd Miejski w Przemyślu, ten wysłał swojego pracownika, który nie zauważył śladów farby. Jednak dziś rzeczniczka UM w Przemyślu Agata Czereba poinformowała nas, że dziś znaleziono ślady farby na nagrobkach, a rano czynności dochodzeniowo-śledcze na miejscu prowadzili policjanci z Przemyśla.
Tę informację potwierdził oficer prasowy komendy miejskiej w Przemyślu podinspektor Damian Brzeski, od którego dowiedzieliśmy się, że w reakcji na doniesienia Onetu „dziś z samego rana funkcjonariusze przemyskiej komendy udali się na wskazane miejsce, gdzie zostały wykonane czynności procesowe w postaci oględzin miejsca zdarzenia”.
– Przed przybyciem naszych funkcjonariuszy te dwie tablice, o których pan pisał, zostały wyczyszczone z substancji i nasi funkcjonariusze zabezpieczyli pozostałości, których komuś nie udało się doczyścić – powiedział podinsp. Brzeski, dodając, że w tej sprawie komenda prowadzi „postępowanie pod kątem zaistnienia znamion przestępstwa polegającego na znieważeniu miejsca pochówku”.
Na cmentarzu w Pikulicach spoczywają szczątki Strzelców Siczowych z Ukraińskiej Narodowej Republiki Symona Petlury, którzy u boku Józefa Piłsudskiego walczyli w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r., a także żołnierzy UPA. To właśnie zbiorowy grób tych drugich budzi największe kontrowersje w lokalnej społeczności.
Na swoim profilu na Facebooku ambasada Ukrainy w Polsce zaapelowała, aby nie poddawać się prowokacjom. Poinformowała, że obecnie groby są w dobrym stanie (zamieszczając zdjęcia) i nie przypominają tych z końca października, które pokazaliśmy w Onecie oraz że na miejsce przybyła policja. Ambasada dodała, że „pozostaje w stałym kontakcie ze społecznością ukraińską”.
Sprawę zbezczeszczenia ukraińskich grobów skomentowali członkowie społeczności ukraińskiej w Polsce oraz eksperci zajmujący się Ukrainą.
Piotr Tyma: polskie państwo bagatelizuje ataki na ukraińskie groby
Do aktu wandalizmu odniósł się prezes Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma, który twierdzi, że kolejne ataki na ukraińskie groby są bagatelizowane p … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS