Mieszkaniec Elbląga, zdając bagaż poinformował pracownika lotniska, że w torbie jest bomba.
Strażnicy graniczni, jak zawsze w takiej sytuacji, sprawdzili bagaż i nie znaleźli w nim żadnych niebezpiecznych przedmiotów. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych, ale najgorsze było dla niego to, że kapitan nie wpuścił go na pokład samolotu do Amsterdamu.
Funkcjonariusze przypominają, że nie warto w taki sposób żartować na lotnisku, bo zawsze muszą być uruchomione procedury, by sprawdzić bezpieczeństwo.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS