Do napaści doszło przed budynkiem, a właściciel sklepu potraktował napastnika gazem łzawiącym. Przestępca uciekł bez łupu, szybko powiadomiony patrol skutecznie zakończył poszukiwania. Ukrainiec wpadł kilka ulic dalej w ręce policji, ukrył się w autobusie komunikacji miejskiej. Jak się okazało, to był dla niego dzień rozbojów, bo 28-latek bez powodu w centrum miasta kopnął też nieznanego mu mężczyznę. Prawdopodobnie również na tle rabunkowym. Gościowi zza granicy grozi nawet 12 lat więzienia.
Zobacz także:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS