A A+ A++

Pytanie: Gmina jest czynnym podatnikiem VAT. Jako organ prowadzący publiczne szkoły podstawowe prowadzi działalność stołówek szkolnych. Jest do działalność podlegająca VAT i jednocześnie korzystająca ze zwolnienia z tego podatku. Rozliczanie obiadów wydawanych w stołówkach odbywa się w ten sposób, że po zakończeniu miesiąca rodzice dzieci są informowani o wysokości kwoty do zapłaty za miesiąc miniony. Na tej podstawie dokonują oni wpłat na rachunek dochodów budżetowych jednostki. Pomimo naszych próśb o wpłacanie tych określonych kwot często dokonują wpłat w wysokości zaokrąglonej w górę, np. należność wynosi 67,50 zł, a wpłata jest dokonywana w wysokości 70 zł. W takich przypadkach nadpłacona kwota pozostaje do rozliczenia na przyszłe okresy rozliczeniowe. Czy należy wykazywać ją w deklaracji VAT jako zaliczkę?

Odpowiedź: Najnowsza interpretacja ogólna wydana przez Ministra Finansów, dotycząca usług z zakresu edukacji publicznej i pomocy społecznej, za które jednostki pobierają częściową odpłatność, zmieniła dotychczasową niekorzystną dla samorządów interpretację, zgodnie z którą świadcząc je, działają one jak podmioty prowadzące działalność gospodarczą i powinny z tego tytułu rozliczać VAT. Co za tym idzie, problem wykazywania w deklaracji VAT nadpłaconych kwot jako zaliczek stracił na znaczeniu, choć jeszcze w maju 2020 r. organy podatkowe potwierdzały w wydawanych interpretacjach, że w takich przypadkach nadpłacone przez rodziców kwoty zawsze wiążą się z jasno określonym świadczeniem, stanowią więc zaliczkę w rozumieniu VAT i należy wykazać je w deklaracji jako sprzedaż zwolnioną.

Przeczytaj w INFORLEX.PL Administracja cały artykuł: Zawyżone wpłaty za szkolne posiłki a VAT

Zapoznaj się z uzasadnieniem odpowiedzi.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWciąż zasłaniamy usta i nos – zwolnieni nieliczni
Następny artykułNowe drogi cieszą mieszkańców