John Yeboah rok temu zamienił Śląsk Wrocław na ówczesnego mistrza Polski za 1,5 miliona euro. Zanim do tego jednak doszło, wrocławski klub miał spore problemy ze swoim skrzydłowym, który latem udał się na rekonesans do beniaminka francuskiej Ligue 1 Le Havre i wcale nie miał za bardzo zamiaru wracać pod skrzydła Jacka Magiery. Koniec końców, i Yeboah, i Śląsk dopięli swego – reprezentant Ekwadoru trafił do lepszego klubu, mimo że pozostał w Ekstraklasie, a Śląsk Wrocław dobrze na nim zarobił.
Kilka tygodni temu John Yeboah naprawdę dobrze spisał się na Copa America. Grając jako rezerwowy, był objawieniem ekwadorskiej kadry w oczach kibiców, a jego drużyna odpadła w ćwierćfinale po rzutach karnych w starciu z późniejszym mistrzem – Argentyną. No i nic dziwnego, że rzucił się w oczy zagranicznym klubom, w tym między innymi beniaminkowi włoskiej Serie A – Venezii.
Włosi według doniesień prasowych mieli zaoferować Rakowowi około 3 milionów euro, ale ta suma nie zadowala właściciela klubu – Michała Świerczewskiego.
Media: Yeboah znów “strajkuje”. Chce wymusić transfer do Serie A
Yeboah wobec tego powtórzył scenariusz sprzed roku. Jak informuje portal czestosportowa.pl, Ekwadorczyk wciąż nie wrócił do klubu, odobserwował Raków na Instagramie i “strajkuje”, aby dostać zgodę na transfer, czyli robi dokładnie to samo, co rok temu w Śląsku.
– Tak jak już wspominałem, Yeboah miał urlop, potem był chory, no a teraz… teraz zobaczymy, ile to jeszcze będzie trwać i jak to się wszystko rozwinie – powiedział trener Marek Papszun na konferencji prasowej przed meczem z Cracovią, a z jego wypowiedzi można wywnioskować, że w sprawie Yeboaha nie wszystko jest okej.
Trudno powiedzieć, jakie będą dalsze losy Johna Yeboaha w Rakowie Częstochowa. Do tej pory Ekwadorczyk rozegrał w barwach “Medalików” 44 mecze oficjalne, w których zaliczył 4 bramki i 6 asyst. Niewiele jednak wskazuje, żebyśmy w najbliższych kolejkach ponownie zobaczyli go na boiskach Ekstraklasy. Raków Częstochowa w 2. kolejce zmierzy się u siebie z Cracovią, a to spotkanie zostanie rozegrane w poniedziałek 29 lipca o godzinie 19:00.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS