A A+ A++

W opozycji do głosów opowiadających się po stronie rysowania z pamięci czy wyobraźni stoi stanowisko, że rysować należy wyłącznie z natury. Jednakże i ono nie wytrzymuje próby krytyki. Choćby dlatego, że mało kto ma możliwość (finansową i czasową) zatrudnienia modela, a właściwie to wielu różnych modeli, zależnie od potrzeb. Nie wspominając już o podróży do innego miasta lub kraju, by szkicować konkretną architekturę na życzenie klienta czy dostępie do NASA, by z natury wyrysować statek kosmiczny, bo akurat potrzebny był jako rekwizyt. Oczywiście celowo przesadzam. Model statku można kupić.

Ze względu na powyższe powody warto wesprzeć się zdjęciami referecyjnymi w swojej pracy, ale dobrze jest też wiedzieć, jak to robić prawidłowo.

Od jakiegoś czasu zaobserwować można trend polegający na opracowywaniu zdjęć, a nawet dążeniu do ich fotorealistycznego odwzorowania. Czy takie działania mają sens? Cóż… jest to całkiem fajne ćwiczenie, by zbadać możliwości wykorzystywanych narzędzi i poznać sposoby dochodzenia do konkretnych efektów graficznych. Może pomóc w lepszym rozumieniu anatomii, struktur materiałów, stosowaniu skrótów perspektywicznych czy poznaniu zasad poruszania się obiektów. Jeśli poprzestaniemy tylko na tym, to możemy stać się całkiem niezłymi kopistami. Ale czy o to nam chodzi? Skupiając się wyłącznie na kopiowaniu, sami ograniczamy sobie dostęp do całego zasobu kluczowych dla rysownika umiejętności, takich jak choćby koordynacja oko – ręka – mózg, stosowanie zasad kompozycji czy doboru kolorów. Ponadto klienci zwracają się do nas nie po to, byśmy przerysowali im cudze zdjęcie, ale byśmy stworzyli coś
autorskiego – w oparciu o własny pomysł i wyobraźnię (są oczywiście wyjątki od tej reguły).

Jak pracować ze zdjęciami referencyjnymi?

W większości przypadków natrafiam na przerysowywane CUDZE zdjęcia, co jest w porządku, jeśli robi się to „do szuflady”. Ewentualnie prezentuje się efekty w gronie niewielkiej, zamkniętej społeczności, z prośbą o ocenę postępów i porady. Lecz kiedy pragniemy pokazać się wielkiemu światu i zarabiać na swojej twórczości, takie działania wkraczają już w strefę praw zależnych, czyli konieczne jest uzyskanie zgody autora oryginału na wykorzystanie jego pracy.

Dlatego, wykorzystując zdjęcia referencyjne, pamiętaj o następujących zasadach:

  • Jeśli praca ma stanowić opracowanie oryginału (bądź inne działania wykraczające poza samą inspirację) – pamiętaj, by uzyskać zgodę autora/ kupić licencję/ wykorzystać pracę na wolnej licencji lub z domeny publicznej. Pamiętaj też, że licencja licencji nierówna – zawsze czytaj jej postanowienia.
  • Jeśli chcesz jedynie wesprzeć się na cudzym zdjęciu lub jego część – pamiętaj, by działać w granicach INSPIRACJI, (która nie wymaga zgody autora), bądź wykorzystywać nietwórcze elementy danej pracy1.

Zachęcam Cię także, byś spróbował wykorzystywać materiał referencyjny w sposób kolażowy. Pisałam o tym w artykule Zawód ilustrator | Proces projektowy.

Własny materiał referencyjny

Skłamałabym, gdybym napisała, że nigdy nie przerysowuję, a właściwie nie kopiuję, zdjęć. Robię to bezwstydnie, na wzór Gila Elvgrena (znanego z ilustracji tzw. pin-up girls), kiedy sporządzam własny materiał referencyjny. Wówczas nie tylko zapewniam swoim projektom autorski charakter (w końcu sama planuję kompozycję i szukam ciekawych, niepowtarzalnych ujęć), ale przede wszystkim mam pewność, że choćbym odwzorowała zdjęcie piksel po pikselu – nie muszę zastanawiać się, czy to JESZCZE inspiracja czy JUŻ utwór zależny.

Informacja na marginesie:

Pamiętaj, że prawa autorskie to jedno, ale prawo do wizerunku to drugie. Jeśli chcesz wykorzystać w swojej pracy cudzą twarz (tak, że będzie ona łatwo rozpoznawalna), upewnij się, że posiadasz zgodę modela. Płatne materiały stockowe zawierają taki zapis, jednak nie musi być on wcale regułą, np. w zdjęciach udostępnionych na wolnej licencji czy wykonanych członkom rodziny!

Przydatne narzędzia!

Z doświadczenia wiem, jak trudno czasami znaleźć lub przygotować materiał, który jest nam potrzebny w naszej pracy. Dlatego poniżej przygotowałam listę kilku ciekawych miejsc oraz narzędzi, które odrobinę ułatwią Ci życie.

Zdjęcia referencyjne

senshistock.com – bogata baza płatnych oraz darmowych zdjęć referencyjnych do użytku komercyjnego. Autorka tworzy serie z ludzkimi modelami upozowanymi w najróżniejszy sposób oraz osadzonych w różnych tematykach. Materiały dostępne są także na: www.deviantart.com/senshistock (Nim skorzystasz z darmowych zdjęć, przeczytaj zasady licencji, dostępne w języku polskim).

onairvideo.com – strona z darmowymi modelami (można ją wesprzeć finansowo według uznania) na potrzeby rysunku i malarstwa. Bogaty zbiór modeli o różnych kształtach, kolorach i pozach. Licencja podana w filmie na stronie.

characterdesigns.com – kolejna darmowa baza, bardzo zróżnicowana tematycznie, choć znajdziemy tu głównie postacie kobiet. Dostępność różnorodnych ubrań i tematów. (Licencja).

generated.photos – bogata baza generatora twarzy. Dostęp do użytku osobistego i komercyjnego poprzez subskrypcję miesięczną (Zasady).

www.mixamo.com – na stronie znajdziemy kilkadziesiąt różnorodnych modeli postaci, a każda z nich może wykonać kilkadziesiąt udostępnionych animacji, które dodatkowo możemy oglądać z dowolnej perspektywy – bez konieczności rejestracji w portalu.

Figurki/Manekiny/ Body kun

Manekiny czy figurki postaci ludzkich występują w różnych odmianach i, jak na razie, nie są popularne w Polsce, ale to się powoli zmienia. Najłatwiej w naszym kraju zakupić drewniane manekiny biurkowe, które mają na celu jedynie pomóc w wyznaczeniu podstaw rysunku, a nie uzyskaniu realistycznych efektów. Na rynku dostępne są jednak dużo bardziej zaawansowane modele, które odwzorowują ludzki wygląd, a nawet układ mięśniowy. Popularne są zwłaszcza wśród twórców mangi – specjalnie im dedykowane modele bogate w wymienne akcesoria, takie jak twarze, układy dłoni, broń itp. Takie modele kosztują od kilkunastu do kilkuset dolarów, zależnie od jakości wykonania. Przeważnie, choć nie jest to regułą, można je ustawiać w wybranych, bardzo różnorodnych pozycjach.

Przykładowe miejsca zakupu to: Allegro, Aliexpress, profesjonalne sklepy, np. 3dtotal.

Programy

Flex Figure Reference – bardzo proste, ale niezwykle przydatne narzędzie do tworzenia postaci referencyjnych w 3D. Program jest obecnie w fazie beta, ale możliwy do kupienia we wczesnym dostępie na Steam. Program wciąż nie jest dopracowany i posiada ograniczone możliwości, ale jego BARDZO niska cena (ok. 30zł) rekompensuje te niedostatki. (Program omawiałam i pokazywałam podczas live’a na mojej grupie facebookowej).

anatomy360.info – program działający na podobnej zasadzie, co Flex, jednak zdecydowanie lepiej rozwinięty, a co za tym idzie, dużo droższy. Jakości i różnorodności modeli postaci oraz ich animacji nie ma co porównywać do poprzedniego narzędzia. To niebo a ziemia.

www.daz3d.com/shop/ – zaawansowane narzędzie do kreowania i animacji modeli (nie tylko ludzi, ale i przedmiotów oraz zwierząt) 3D. Aplikacja oraz instrukcja obsługi są darmowe, jednakże dostęp do gigantycznej bazy modeli i animacji jest już płatny od kilku do kilkudziesięciu dolarów za ulepszenie/model.

Redakcja i korekta tekstu: Magdalena Białek

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWniosek o wotum nieufności dla ministra Czarnka odrzucony
Następny artykułSzczęsny ujawnił, co przeżywał na boisku