Pedagog z Batley (w hrabstwie West Yorkshire) w Anglii został zawieszony w pełnieniu swoich obowiązków w czwartek. Protestujący oskarżają go o bluźnierstwo.
ZOBACZ: Atak nożownika w Paryżu. Sprawca myślał, że atakuje redakcję “Charlie Hebdo”
W czwartek i piątek – pomimo zakazu zgromadzeń z powodu epidemii – przed szkołą zebrało się kilkadziesiąt osób. Według mediów podczas protestu padały groźby pod adresem personelu szkoły, w tym zwłaszcza będącego w centrum kontrowersji nauczyciela, który obecnie podobno się ukrywa.
A group of parents have gathered to protest outside Batley Grammar School following claims that a teacher has shown an ‘offensive’ caricature of the Prophet Mohammed in class.
Read more here: https://t.co/lNvyfjJknf pic.twitter.com/oBuGgzlXmX
— Sky News (@SkyNews) March 25, 2021
Z relacji przywódców pobliskich meczetów wynika, że zachęcali wzburzonych demonstrantów do opuszczenia terenu placówki edukacyjnej.
Dwie petycje ws. nauczyciela
– Nauczyciele naruszyli zaufanie i nie wywiązali się z obowiązku ochrony, a kwestią tą należy się zająć w trybie pilnym – mówił jeden z protestujących w piątek. Pod petycją ws. wyrzucenia pracownika szkoły zebrano ponad 20 tys. podpisów.
ZOBACZ: Zabójstwo nauczyciela we Francji. Uczennica, która go oskarżyła, przyznała się do kłamstwa
Z kolei zwolennicy nauczyciela podpisują petycję ws. jego powrotu do pracy. Apel w tej sprawie popiera już ponad 60 tys. osób. Jak podaje brytyjski serwis “Daily Mail”, mężczyzna miał rzekomo pokazać podczas lekcji religioznawstwa karykaturę proroka Mahometa pochodzącą z francuskiej gazety satyrycznej “Charlie Hebdo”.
Służby w Yorkshire poinformowały, że w związku ze sprawą złożono szereg skarg. Mundurowi byli także obecni podczas protestów kilkudziesięciu osób pod szkołą.
“Bardzo niepokojące” doniesienia
Minister społeczności lokalnych Robert Jenrick powiedział w piątek, że nie może być tak, że nauczyciele czują się zastraszani. – To nie jest droga, którą chcemy podążać w tym kraju, więc zdecydowanie wzywam wszystkich zaangażowanych w tę kwestię, by tego nie robili – podkreślił w stacji Sky News. Dodał, że doniesienia o tym, że nauczyciel się ukrywa są “bardzo niepokojące”.
ZOBACZ: Atak nożownika w Paryżu. Podejrzany “nie mógł znieść” karykatur Mahometa
Badaczka islamistyki dr Alyaa Ebbiary z Uniwersytetu SOAS w Londynie, cytowana przez serwis “Daily Mail”, jest innego zdania. “Z perspektywy społeczności muzułmańskiej można śmiało powiedzieć, że pokazanie wizerunku proroka Mahometa (w taki sposób – red.) nie było słuszne” – zaznaczyła. Jak dodała, w “najlepszym przypadku mogło to zostać odebrane jako brak szacunku, a w najgorszym za prowokację”.
Obraz budzi kontrowersje
“Dla niektórych pobożnych muzułmanów jest to tak bolesne, że wykracza poza sferę zwykłej przyzwoitości” – stwierdziła Ebbiary. Jak podkreśliła, jest świadoma tego, że “to trudne do zrozumienia dla zachodniego liberalnego sposobu myślenia”.
“Kwestia przedstawienia proroka na obrazach jest bardzo problematyczna w tradycji islamskiej, a zatem tworzenie obrazów samo w sobie jest traktowane jako brak szacunku” – tłumaczyła.
ZOBACZ: Holenderski polityk zorganizował konkurs karykatur Mahometa. Opublikował pracę zwycięzcy
W październiku zeszłego roku z powodu pokazania na lekcji karykatur Mahometa z “Charlie Hebdo” zamordowany został na przedmieściach Paryża miejscowy nauczyciel Samuel Paty.
Prawie 70 proc. z ok. 700 uczniów uczęszczających do Batley Grammar School wyznaje islam.
ms/prz/ dailymail.co.uk/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS