Przygotowując wigilijną kolację, możemy zdecydować się na zamówienie gotowych już potraw. Ofert z daniami wigilijnymi nie brakuje. Świąteczne menu w swojej ofercie mają restauracje, punkty garmażeryjne, cateringi dietetyczne, a nawet osoby prywatne, których ogłoszenia znajdziemy w mediach społecznościowych i na portalach z ofertami.
Oto ile musimy zapłacić za gotowe dania na Boże Narodzenie w 2023 roku i czy Polacy chętnie stawiają na takie rozwiązanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chętnych mniej niż w czasie lockdownów
Jak wygląda zainteresowanie świątecznym menu wśród konsumentów? Restaurator z Pomorza, z którym rozmawialiśmy, podzielił się swoimi refleksjami na temat tegorocznego popytu na jego usługi.
– Jeśli chodzi o naszą restauracje mamy wrażenie, że większe zainteresowanie tego typu usługami było za czasów pandemii, kiedy ludzie nie wychodzili z domów. Na ten moment panuje drożyzna, więc klienci rezygnują z cateringu świątecznego, bądź bardziej wyszukanych dań. W ciągu dnia zadzwoni do nas około trzech osób – stwierdził w rozmowie z WP Finanse restaurator z Pomorza.
Choć jak zauważa przedsiębiorca z branży cateringowej z Warszawy, z którym także rozmawialiśmy, najwięcej zamówień jest w okresie od 14 do 18 grudnia.
Przed samą Wigilia liczba ta wzrasta nawet do 1,5 tysiąca — podsumowuje.
Oto ile kosztuje kilogram pierogów
Jak zaznacza restaurator z Pomorza, najchętniej wybieraną potrawą są pierogi z kapustą i grzybami, za które zapłacimy 16 zł (za 5 sztuk). Spore zainteresowanie, jak mówi przedsiębiorca, wzbudza pieczeń z dzika (36 zł za porcję), a także zrazy również dzika (32 zł za porcję).
Jak wygląda sytuacja w innych zakątkach Polski? Dla przykładu w lokalu w okolicy Gdyni za kilogram pierogów zapłacimy 35 zł. Taka sama porcja uszek kosztuje 50 zł. Za sałatkę jarzynową (1 kg) zapłacimy 35 zł, natomiast za bigos 30 zł.
Śledź za 30 złotych i barszcz za 20 zł
Za kilogram śledzia w oleju zapłacimy 30 zł, a porcja 120-gramowa dorsza po grecku kosztuje 14 zł. Litr tradycyjnego barszczu to koszt 20 zł (bez uszek), natomiast zupa grzybowa – 42 zł. Natomiast w Warszawie kilogram sałatki jarzynowej w jednej z restauracji ze stolicy to koszt 39 zł, a bigosu 38 zł.
Sklepy też chcą zarobić na świątecznym menu
Jeśli nie chcemy skorzystać z możliwości zamówienia gotowych potraw, sklepy internetowe oferują gotowe dania w słoikach. Jeden ze sklepów proponuje m.in. barszcz czerwony (480 g w cenie 24,10 zł), zupę grzybową z borowików i podgrzybków (490 g w cenie 28,40 zł), bigos staropolski (490 g w cenie 29,10 zł), czy kapustę z grochem (480 g za 23,40 zł).
Tradycyjne dania na portalu z ogłoszeniami
Oferty dań wigilijnych znajdziemy także w mediach społecznościowych lub m.in. na portalu OLX, gdzie umieszczone są gotowe propozycje menu. I tak za smażonego karpia musimy zapłacić od 40 do 90 zł za kg. Barszcz to wydatek od 19 do nawet 35 zł. Natomiast pierogi kosztują od 1,5 do 6 zł za sztukę.
Drożyzna odcisnęła swoje piętno
Niezależnie od miasta, restauratorzy i właściciele punktów gastronomicznych są zgodni, że zainteresowanie cateringiem świątecznym spada, ponieważ ludzi nie stać na luksusowe potrawy.
– Z naszych obserwacji wynika, że z roku na rok coraz mniej osób korzysta z cateringu świątecznego. My jako firma mamy stałe grono klientów, więc nie możemy narzekać, lecz prawda jest taka, że ludzie nie do końca są świadomi cen, na przykład karpia – mówi przedstawiciel firmy świadczącej usługi cateringowe, na terenie Łodzi, Wrocławia i Warszawy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS