Administracja morska poinformowała Straż Graniczną o “podejrzanych manewrach” rosyjskiego statku handlowego, który płynął w kierunku Portu Północnego w Gdańsku. Kiedy patrol SG wszedł na pokład okazało się, że załoga statku jest pijana – kapitan miał prawie promil alkoholu, dwóch oficerów po około 1,5 promila.
Do zdarzenia doszło około godziny 4 w sobotę. Jak przekazał kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku, rosyjski statek handlowy – płynął w kierunku Portu Północnego w Gdańsku – poza torem wodnym. Nie odpowiadał też na wywoływania radiowe. Interweniowali funkcjonariusze z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej.
– Na miejsce, w trybie alarmowym, natychmiast udał się patrolowiec Straży Granicznej SG-215, którego funkcjonariusze weszli na pokład rosyjskiego statku i sprawdzili trzeźwość załogi. Kapitan miał prawie promil alkoholu, dwóch oficerów po około 1,5 promila – przekazał Juźwiak.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Dodał, że statek stoi na kotwicowisku, przebywa na nim inspektor Urzędu Morskiego w Gdyni, który prowadzi czynności w asyście funkcjonariuszy Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej.
Jednostka jest w gdańskim porcie
Magdalena Kierzkowska z Urzędu Morskiego w Gdyni potwierdziła, że jednostka jest na chwilę obecna (w sobotę po południu) zatrzymana – stoi na kotwicowisko Portu Północnego w Gdańsku. Na statku została przeprowadzona inspekcja przez inspektora urzędu morskiego w asyście funkcjonariusz Straży Granicznej. O zdarzeniu poinformowana została również policja.
O sprawie jako pierwszy poinformował portal rmf24.pl.
Źródło zdjęcia głównego: A. Juźwiak
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS