Piłkarze Zatoki Braniewo utrzymali się w IV lidze. O tym jak wyglądają przygotowania do następnego sezonu i jakie plany mają w klubie rozmawiamy Tomaszem Rebellem, prezesem Zatoki.
– Jesteśmy zbudowani efektami rozmów z władzami samorządowymi. Otrzymaliśmy jednoznaczne deklaracje odnośnie wsparcia finansowego na jesień 2021 ze strony władz miasta Braniewa, gminy oraz starostwa powiatowego. Mamy więc nadzieję utrzymać taki zespół, który zapewni nam ligowy byt na następny sezon. By to osiągnąć, bez jakiejś nerwówki, to trzeba zmieścić się w pierwszej ligowej ósemce. Mówię tu o miejscu co najmniej ósmym, bo nigdy nie wiadomo ile drużyn spadnie z trzeciej ligi.
– Obecny skład dał wam ledwo utrzymanie. Czy więc planujecie jakieś wzmocnienia?
– Chcemy pozyskać kilku nowych zawodników. Przede wszystkim z najbliższej okolicy. Mamy dobre kontakty z Olimpią Elbląg, skąd miałby do nas przyjść młodzieżowiec Filip Redesiuk oraz Jakub Szymanowski, który ostatnio występował w Polonii Pasłęk. Ponadto niebawem przetestujemy dwóch piłkarzy z rezerw Baltiki Kaliningrad. Wedle wstępnych deklaracji szkoleniowców to bardzo obiecujący gracze – lewy obrońca i środkowy pomocnik. W Braniewie łączyliby pracę w piekarni z grą w Zatoce. Oprócz tego prowadzimy rozmowy z dowództwem garnizonu. Chcemy zastosować tu model, jaki obowiązuje w Giżycku – połączenie pracy w wojsku z grą w naszej drużynie. Wstępnie mamy obiecane trzy etaty w wojsku dla naszych potencjalnych graczy. Teraz tylko musimy znaleźć trzech chętnych do pracy w wojsku i jednoczesnego grania w Zatoce. To mógłby być początek do przekształcenia Zatoki w klub wojskowo-cywilny. W związku z tym chcemy zaprosić do pracy w zarządzie klubu także reprezentanta wojska. Te zmiany mam nadzieję, że zatwierdzi walne zebranie członków, jakie odbędzie się 28 lipca. W samej drużynie utrzymaliśmy stabilność szkoleniową. Pierwszym trenerem jest ciągle Piotr Zając. Jego asystentem i zarazem opiekującym się drugim zespołem jest Jacek Ptak. Kierownikiem drużyny jest Marcin Końpa.
– Zatoka to jednak dwie drużyny seniorów. Doszły słuchy, że chcieliście zlikwidować zespół rezerw czy też przekazać go do okolicznych klubów – do Lipowiny bądź Fromborka.
– Rezerwy (tu kierownikiem zespołu jest Eugeniusz Kasperek) występują pod nazwą Zatoka Gmina Braniewo. Do jej utrzymania dokładają nam władze gminy – koszty zatrudnienia trenera oraz stroje, piłki, przejazdy na mecze. Inaczej ta forma współfinansowania nie miałaby miejsca. A dzięki funkcjonowaniu drużyny rezerw co tydzień na naszym stadionie odbywa się mecz seniorów. Mieliśmy co prawda plany, by grać rezerwami na boisku w Lipowinie, ale nie spełnia ono wymogów licencyjnych.
– Budując zespół piłkarski trzeba ciągle pamiętać o sponsorach. Same samorządy nie wystarczą.
– W Braniewie największe możliwości ma chyba browar. To obecnie filia dużego koncernu ogólnopolskiego. Jesteśmy po rozmowach z reprezentantami firmy. Wstępnie firma ta ma zostać na następny rok sponsorem generalnym. Ponadto naszymi sponsorami są braniewskie firmy i przedsiębiorcy, których loga umieszczone są na stadionowych banerach i na stronie klubu www.mkszatokabraniewo.pl . Do tego grona doliczyć należy koniecznie firmę pana Dariusza Gruby, który wozi nas swoim autobusem na mecze „po kosztach”. Mamy nadzieję, że do tej listy dołączą tez inni przedstawiciele lokalnego biznesu. Klub, by utrzymać drużynę w czwartej lidze, powinien mieć budżet w granicach 200 tysięcy złotych. I my tyle jakoś zbierzemy. Oczywiście przy pomocy także sponsorów zewnętrznych.
– Obecnie w całej Polsce kluby stawiają na szkolenie najmłodszych. Akademie futbolowe stały się sprawą modną. Jak szkolenie najmłodszych wygląda w Zatoce?
– Wcześniej to było nieco zaniedbane. Obecnie mamy siedem drużyn młodzieżowych. Szkoleniowcami poszczególnych grup są piłkarze pierwszego zespołu: Rafał Jakimczuk, Przemek Matelski, Łukasz Wolak, Bogdan Wieliczko, Kamil Graczyk. Dodatkowo ekipę tę uzupełniają: Robert Mieczaniec i legenda Zatoki oraz także Olimpii Stanisław Łukaszewicz. Za dwa, trzy lata spodziewamy się pierwszych efektów systemu szkolenia. Wtedy też zakładamy, że absolutny trzon zespołu będą stanowili tylko wychowankowie.
Inna rzecz, iż mamy w okolicy potężną konkurencję. Gdy tylko pojawi się chłopak wykazujący talent do futbolu, to rodzice momentalnie wysyłają go do szkółki Olimpii Elbląg. Bo trzeba przyznać, że Olimpia obecnie stwarza młodym adeptom futbolu najlepsze warunki do szkolenia. By myśleć o konkurencyjnym ośrodku, należy mieć duże pieniądze. Trzeba by wtedy też przekonać władze oświatowe do utworzenia na miejscu szkoły sportowej o specjalności piłkarskiej. Ponadto nawet Elbląg nie ma tyle uzdolnionej młodzieży, by opierać się tylko na mieszkańcach miasta. Dlatego też tam utworzono przy szkole internat z dożywianiem. A chłopcy trenują 5 razy w tygodniu. Nas na to po prostu nie stać.
Całe szczęście, że już od 14. roku życia można otrzymać za odchodzącego piłkarza ekwiwalent za wyszkolenie. Nie wykluczamy, że rychło to może się stać jednym ze źródeł naszego finansowania. Tylko trzeba jeszcze wychować piłkarza, za którym oglądałyby się wielkie kluby w naszym kraju.
– Czy macie rozeznanie, kto będzie waszym największym konkurentem w grze o utrzymanie się w lidze?
– Zakładamy, że spadkowicze z trzeciej ligi czyli Concordia Elbląg i Huragan Morąg będą walczyli o powrót na wyższy poziom rozgrywek. Ponadto mocne wydają się: Polonia Lidzbark Warmiński, Mrągowia Mrągowo, Motor Lubawa, Jeziorak Iława. To jest czołowa szóstka. Nam pewnie pozostanie walka o siódme, ósme miejsce.
– W Lidzbarku Warmińskim jest pięknie odnowiony stadion, nie gorzej jest w Górowie Iławeckim. A my rozmawiamy na starym obiekcie, gdzie trybuny pamiętają ostatni większy remont zakończony w roku 1978….
– Władze miejskie obiecały, że w przyszłym roku ruszą z dużym remontem. Odpowiednie wnioski o środki unijne zostały już złożone. Ma powstać bieżnia tartanowa oraz przede wszystkim zrewitalizowana byłaby płyta boiska z nowym odwodnieniem. Nad boiskiem zawisnąć mają maszty z oświetleniem, umożliwiającym grę wieczorem. Remontu doczekałyby się także wysłużone trybuny oraz toaleta.
– Liga, w której gracie, to ForBet IV liga. Czy ten sponsor tytularny coś przekazuje w zamian poszczególnym drużynom?
– Firma jest sponsorem całej ligi. Mają podpisaną umowę o współpracy z Warmińsko-Mazurskim Związkiem Piłki Nożnej. Za pośrednictwem związku otrzymujemy więc od sponsora choćby kamery pozwalające na transmisje w Internecie każdego meczu. Także dzięki temu sponsorowi otrzymaliśmy urządzenia do właściwego nagłośnienia stadionu. Kluby otrzymują ścianki sponsorskie, które będą używane podczas pomeczowych wywiadów. Ponadto od tego sezonu cała czwarta liga będzie grała tymi samymi piłkami Adidasa. Każdy klub ma w związku z tym dostać po dziesięć piłek meczowych. Mogę tych informacji udzielać nieomalże z pierwszej ręki, jestem od niedawna członkiem zarządu Warmińsko Mazurskiego ZPN.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS