“Zastanawiam się, czy szybciej powstanie toaleta w Ogrodzie Saskim, czy Pałac Saski”

50 metrów od skrzyżowania Marszałkowskiej i Królewskiej, w samym centrum Warszawy, na skraju Ogrodu Saskiego stoi parterowy budyneczek. Dziś jest w koszmarnym stanie: te kawałki elewacji, z których jeszcze nie spadł zawilgocony tynk, pomazane są przez wandali.

Budynek z roku na rok wygląda coraz gorzej. I to mimo rozpoczętych przed blisko dekadą przygotowań do remontu i urządzenia w nim nowoczesnej toalety publicznej i malutkiego punktu gastronomicznego. Ostatnio miejscy urzędnicy wysunęli argument, że mikroinwestycja musi zaczekać na decyzje co do odbudowy Pałacu Saskiego.

Zgłoś naruszenie/Błąd