Awtodor Saratów jest dotychczas największym zaskoczeniem tego sezonu ligi VTB. Pozbawiona wielkich gwiazd ekipa, którą od paru lat reprezentuje nasz dawny znajomy Żeljko Szakić, przegrała tylko raz – u siebie z Lokomotiwem Kubań, a wygrała wszystkie pozostałe mecze. Owszem, kalendarz ma dotąd dosyć łatwy, ale po drodze pokonała też Uniks Kazań czy Niżny Nowogród.
W drużynie prowadzonej przez Emila Rajkowicia najgroźniejsi na atakowanej połowie są Kenny Chery, najlepszy strzelec drużyny, ze średnią blisko 15 pkt na mecz, wraz z grupą jego amerykańskich rodaków: D.J. Funderburkiem (12.6 pkt na mecz), Jaronem Johnsonem (11.9 pkt na mecz) i Grantem Jarettem (11.2 pkt na mecz). Obok nich najwięcej krzywdy rywalom robi znakomity strzelec z obwodu, Kanadyjczyk Philip Scrubb (13.9 pkt na mecz).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS