Dlaczego na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski pojawi się aż 35 zawodników? – Tak zaplanowałem. I będziemy [tę liczbę – przyp. red.] na każdym kolejnym zgrupowaniu zmniejszać, bo następna tura Ligi Narodów jest we wrześniu, i już wtedy zaprosimy mniejszą liczbę zawodników. No, a potem w listopadzie już docelową grupę na mistrzostwa świata – mówi o swoim planie Czesław Michniewicz. Selekcjoner nie ukrywa, że na zgrupowaniu pojawi się pięciu bramkarzy i 30 zawodników z pola.
Pestka zostanie powołany na zgrupowanie reprezentacji Polski? “Rozmawiałem z nim”
Selekcjoner przygotowuje się bowiem do czterech czerwcowych meczów w Lidze Narodów UEFA. W następnym miesiącu Biało-Czerwoni zagrają z Walią, Holandią i dwa razy z Belgią. Będzie to jedno z dwóch zgrupowań poprzedzających mistrzostwa świata w Katarze, które odbędą się na przełomie listopada i grudnia.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Michniewicz powoła około trzech piłkarzy na każdą pozycję, co otwiera drzwi przed młodymi zawodnikami, którzy w kadrze jeszcze nie zadebiutowali. Wśród takich zawodników wymienia się m.in. Jakuba Kamińskiego z Lecha Poznań czy właśnie Kamila Pestkę z Cracovii. Selekcjoner otwarcie powiedział, że bierze tych zawodników pod uwagę.
– Arek Reca będzie musiał się poddać delikatnemu zabiegowi, wiedział to jeszcze przed meczem z Udinese w minionej kolejce. Będzie miał czyszczenie kolana, więc w czerwcu nie będzie do naszej dyspozycji. Dlatego szansa na powołanie otworzyła się przed Pestką – powiedział selekcjoner w rozmowie ze “Sportowym24”.
I dodał: – Fajnie, że moje rozmowy motywują kandydatów do gry w kadrze. Weźmy na przykład Kamila Pestkę. Rozmawiałem z nim i powiedziałem, że przyglądam mu się, że dobrze wygląda, ale musi się starać jeszcze bardziej. No i w piątek strzelił dwie brameczki! Zadowolony jestem, bo to fajny chłopak, porozmawiałem też z trenerem Jackiem Zielińskim, podpytałem, jak wygląda w treningu. Z Maćkiem Skorżą też rozmawiałem. Na temat „Kamyka” i Bartka Salamona, jak teraz wygląda ich sytuacja – usłyszeli dziennikarze.
Wydaje się, że Michniewicz ma już wszystko ustalone. – Z góry chcę się zaasekurować, bo później nie chcę już nikogo dowoływać – mówił w wywiadzie. Selekcjoner przyznał, że to forma zabezpieczenia przed np. kontuzjami, które mogą wykluczyć niektórych zawodników.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS