Radny powiatu koneckiego Robert P. usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Może utracić mandat radnego, jeżeli zostanie skazany prawomocnym wyrokiem sądu.
Jak informowaliśmy, 13 stycznia jego mercedes dachował w miejscowości Zaborowice w gminie Mniów. Jak się okazało po badaniu alkomatem kierowca miał we krwi ponad 2 promile alkoholu.
Sebastian Mróz, prokurator rejonowy w Końskich poinformował, że prowadzone jest śledztwo przeciwko Robertowi P. Podejrzany jest o to, że prowadził samochód osobowy znajdując się w stanie nietrzeźwości.
Mężczyzna usłyszał zarzut i przesłuchano go w charakterze podejrzanego. Robert P. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, które w toku śledztwa są weryfikowane.
Jak dodaje prokurator, utrata mandatu radnego nie jest przesądzona. Kwestię tę regulują przepisy kodeksu wyborczego.
– Wygaśnięcie mandatu radnego może nastąpić z mocy prawa w przypadku prawomocnego skazania radnego za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności, zatem prokurator nie jest kompetentny do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego – informuje prokurator.
Śledztwo jest w toku. Jak dodał prokurator akta sprawy zostaną uzupełnione o opinię toksykologiczną, która trafi do prokuratury rejonowej na przełomie kwietnia i maja tego roku.
Robert P. był szefem Nowej Lewicy w powiecie koneckim, ale wystąpił z partii po zdarzeniu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS