Najwyższa Izba Kontroli weszła do Prokuratury Krajowej, aby zbadać „celowość i zasadność zakupu oprogramowania Hermes”. Sprawę skomentował na platformie X prezydencki doradca Stanisław Żaryn, który ocenił, że NIK sufluje „manipulacje służące do utrzymywania kłamstwa o rzekomo masowym inwigilowaniu Polaków za poprzednich rządów”.
Kontrolerzy z rzeszowskiej delegatury NIK weszli do Prokuratury Krajowej, aby skontrolować celowość i gospodarność zakupu oprogramowania Hermes.
Kilka miesięcy temu media informowały, że Prokuratura Krajowa w 2021 r. za 15 mln zł zakupiła specjalistyczny system szpiegowski Hermes – bardziej zaawansowaną wersję Pegasusa.
System śledzący Hermes, zakupiony przez Prokuraturę, służy do gromadzenia i analizowania dużych ilości danych z otwartych źródeł, w tym z sieci telekomunikacyjnych, mediów społecznościowych i ruchu w internecie. Analiza danych dostępnych w sieci przy użyciu systemu Hermes pozwala na ustalenie tego, co dana osoba lub podmiot pozostawiły w internecie”
— podaje w dzisiejszym komunikacie NIK.
„Manipulacje służą do wprowadzania w błąd opinii publicznej”
Do informacji odniósł się Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP, były sekretarz stanu w KPRM.
Manipulacje, tu suflowane przez NIK, służą do wprowadzania w błąd opinii publicznej i utrzymywania kłamstwa o rzekomo masowym inwigilowaniu Polaków za poprzednich rządów
— napisał na platformie X, retweetując swój wcześniejszy wpis dotyczący systemu Hermes.
Żaryn: System Hermes nie ma nic wspólnego ze śledzeniem, inwigilacją czy działaniami operacyjnymi
Kolejna porcja manipulacji dotyczących działań prokuratury i służb. Wbrew twierdzeniom NIK, powtarzanym przez część mediów (!), system Hermes nie ma nic wspólnego ze „śledzeniem”, „inwigilacją” czy działaniami operacyjnymi
— pisał wcześniej Żaryn, odnosząc się do komunikatu NIK.
Sama prokuratura tłumaczyła w marcu, że Hermes służy do automatyzacji procesu gromadzenia informacji z otwartych źródeł OSINT (danych dostępnych publicznie)
— przypomniał.
Manipulacje, tu suflowane przez NIK, służą do wprowadzania w błąd opinii publicznej i utrzymywania kłamstwa o rzekomo masowym inwigilowaniu Polaków za poprzednich rządów. To absurdy powtarzane w ostatnich latach przez polityków PO w ramach prowadzonej w sposób cyniczny walki partyjnej
— podsumował.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS