A A+ A++

Emil Czeczko prawdopodobnie jest pod stałą kontrolą białoruskich służb. – Na własne życzenie stał się zakładnikiem swojej decyzji o ucieczce na Białoruś – powiedział rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

W połowie grudnia białoruska Straż Graniczna podała, że polski żołnierz Emil Czeczko poprosił o azyl na Białorusi po tym, jak zatrzymano go w okolicach Tuszemli w obwodzie grodzieńskim. Był żołnierzem 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie.

Odnosząc się do jego czwartkowej konferencji prasowej, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn podkreślił w rozmowie z PAP, że po raz kolejny Emil Czeczko został wykorzystany do legitymizowania i promowania absurdalnych insynuacji pod adresem Polski.

– Przypomnijmy, że jest to człowiek, który zdradził swój kraj, zbiegł na stronę białoruską. W tej chwili wie, że nie ma powrotu do Polski, bowiem czeka go tu długoletnie więzienie nie tylko za dezercję, ale też za wcześniejsze przestępstwa popełnione w Polsce – zwrócił uwagę Żaryn dodając, że ma … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSyn Beaty Dali skrytykował polską wystawę na EXPO 2020. “Gwoździem programu była…”
Następny artykułIzba Dyscyplinarna SN. PiS złożył w Sejmie projekt ws. odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów